Nareszcie! Pad od Xboksa One podłączymy do PC
Dzięki specjalnym sterownikom podłączenie kontrolera od najnowszej konsoli Microsoft do komputera PC ma być banalnie proste.
05.06.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:36
Sterowniki zostaną dziś udostępnione w trybie wczesnego dostępu, niedługo natomiast trafią do systemu przy okazji którejś z aktualizacji Windowsa. Pad od X0 ma działać ze wszystkimi grami i aplikacjami, które oferują obsługę kontrolera od Xboksa 360. Wystarczy pobrać sterowniki (lub aktualizację), a następnie podłączyć pada do komputera przewodem micro USB. I to cała tajemna sztuka.
Jeśli macie już w domu konsolę Xbox One to wiecie, że dedykowany jej kontroler jest naprawdę udany. A jeśli gracie na PC z użyciem pada od 360, to nadarza się niezła okazja, żeby wymienić kontroler na nowszy.
Dla przypomnienia - tak o padzie od Xboksa One opowiadali Tomek Kutera i Marcin Kosman.
Tak wygląda kontroler do Xboksa One Kontroler do Xboksa 360 przez długie lata był moim ulubionym joypadem - zdeklasował go dopiero DualShock 4 i... na pozycji lidera pozostanie, bo przy nim kontroler do Xboksa One nie robi większego wrażenia. Przede wszystkim chodzi o wykończenie. Chropowaty, antypoślizgowy plastik w padzie do PS4 wypada po prostu lepiej od zwyczajnej, gładkiej powierzchni w padzie do X1. Niemniej wziąłbym z niego dwa elementy. Po pierwsze, wykończenie analogów - z chropowatymi "obrzeżami" analogów, dzięki którym granie np. w FIFA 14 jest wygodniejsze (choć spotkałem się z sygnałami, że zostawia czarne odciski na palcach). Po drugie, miło wypadają specyficzne, punktowe wibracje na triggerach. Podoba mi się też nowy, solidny d-pad. Pomijając inne dobre zmiany (przeniesienie Guide Buttona na górę, nieco inny skok bumperów, które teraz naciskamy jakby "z boku"), jedna rzecz jest nie do wybaczenia. To miejsce na baterie na "plecach" kontrolera. Zajmują teraz mniej powierzchni, trudniej się je wyjmuje, ale jednocześnie... grzechoczą. Wystarczy potrząsnąć padem, by usłyszeć jak skaczą w środku, więc najwyraźniej nie są osadzone tak jak być powinny. Ktoś powie: "A kto ci każe grzechotać?". Otóż każą, np. w Dead Rising 3 - trzeba potrząsnąć dynamicznie padem, by wyrwać się z uścisków zombie lub strącić delikwenta, który próbuje nas wydobyć z auta. Joypad brzmi niczym kastaniety i można się bać, czy zaraz baterie nie wylecą z hukiem, zwłaszcza wobec chybotliwej osłonki. Pomijając te felery, to wciąż świetny kontroler - lepszy niż ten do Xboksa 360. [źródło: VG247]
Paweł Winiarski