Zapowiedziane na GDC Virtual Console Arcade to usługa będąca naturalnym przedłużeniem konsolowego Virtual Console i w sumie nie stanowi żadnej rewolucji. Ot, jeszcze część gier z automatów będzie do nabycia na Wii. Dziury w naszej pamięci i tak nie zawsze podpowiadają słusznie, czy graliśmy w coś na konsoli czy na automacie, więc specjalnego szału tutaj nie widzę. Najbardziej w tę usługę zdaje angażować się Namco Bandai, które zdzierać będzie po 800 punktów nawet za największe starocie. To akurat mi się nie podoba.