Namco Bandai gratulujemy wyceniania gier w cyfrowej dystrybucji
Chociaż jeszcze jakiś czas temu byłem zagorzałym przeciwnikiem cyfrowej dystrybucji i nie wyobrażałem sobie zakupów bez pięknego pudełka do postawienia na półce, tak ostatnio mój konserwatyzm w tej materii znacznie osłabł. Mniejsze gry sprawdzają się na PSNie czy XBLA świetnie, a możliwość nadrobienia zaległości z np. PSone za grosze to okazja jakich mało.
01.11.2009 | aktual.: 14.01.2016 15:03
W tym wszystkim jest jednak pewien istotny haczyk - cena. O ile gry w pudełkach kosztują ile kosztuję i niewiele się z tym da zrobić, tak cyfrowa dystrybucja musi być tańsza. Ogromnie żałuję, że wydawane równolegle z wersjami na UMD gry z PSP mają i tu, i tu tę samą cenę, przez co też póki co jeszcze Sony w tej formie na mnie nie zarobiło. Niektórzy jednak idą o krok dalej i tak jak Namco Bandai - próbują bezczelnie naciągnąć graczy. Sugerowana cena detaliczna Soulcalibur: Broken Destiny na UMD to w KKW 6279 jenów, podczas gdy wersja cyfrowa to wydatek rzędu 6280. Jeden jen to żadna różnica, ale w "normalnych" sklepach już od pewnego czasu gra Namco Bandai jest na wyprzedażach i można ją wyrwać za 1/3 oryginalnej ceny.
I tak będzie wyglądać to rewolucyjne przejście do dystrybucji cyfrowej? Rewolucje to widać jedynie w kieszeniach biednych klientów, którzy zapewne nieraz dają się naciągnąć. Jestem zdecydowanie przeciwny takim praktykom i czas o tym poinformować dystrybutorów. Jak? Najprościej, nie klikając "kupuj" w wirtualnym sklepie.
[via hachimaki]