Nakręcono finałową scenę kontynuacji The Last of Us

Co to oznacza? SZUKAMY PRAWDY.

Nakręcono finałową scenę kontynuacji The Last of Us

17.04.2019 | aktual.: 17.04.2019 20:55

Neil Druckmann, główny producent kontynuacji The Last of Us (nazwanej The Last of Us Part II, gdyż gra Naughty Dog jest jak filmowy Ojciec chrzestny), podzielił się na Twitterze zakulisową informacją. Pracujący nad grą zespół zakończył sesję motion capture do ostatniej sceny gry, co jest ważne, bo gra Naughty Dog jest jak filmowy Ojciec chrzestny.

Tak serio i prawdę mówiąc to deklaracja Druckmana tak naprawdę nie oznacza kompletnie nic. Nie mówi o stanie prac nad grą, jedynie o ich jednym elemencie - nagraniach z aktorami. Ale nawet o stanie nagrań z aktorami mówi niewiele, bo przecież ostatnia scena gry nie musi być wcale ostatnią, jaką kręcili. Może jeszcze wiele pracy przed nimi.

Z tweeta dowiadujemy się więc tak naprawdę tylko tyle, że ostatnia scena jest smutna. Tak można przynajmniej interpretować 😔. Ale 😔 może również oznaczać, że Druckmanowi jest smutno z innych powodów. Może 😔 dlatego, że Druckman jest w ogóle posępnym człowiekiem. A może 😔 to po prostu jego naturalny wyraz twarzy i przestańcie mu cały czas mówić, że ma się rozchmurzyć.

W każdym razie - ostatnia scena The Last of Us Part II została nakręcona i teraz już o tym wiecie. Premiera gry planowana jest według niedawnych plotek na październik tego roku.

Dominik Gąska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.