"Najzimniejsze" gry, jakie znasz? [Klub Dyskusyjny]

Kiedy w Don’t Starve Together nadchodzi zima, odruchowo sięgam po koc. W dodatku postacie potrafią zajadać z takim apetytem, że od razu czuję się głodna. Jeszcze bardziej sugestywna była ostatnia przygoda Lary, zwłaszcza początek, w którym przedzieraliśmy się przez ośnieżone góry. Mocne wrażenie robi też na mnie dodatek do Horizon: Zero Dawn, nie mogę patrzeć na odsłonięte ramiona Aloy. Obie dziewczyny – Lara i Aloy – rozcierają dłonie, kulą się i mówią przez zaciśnięte zęby. Wrażenie jest niesamowite.

No to może z innej strony - jest to powiedzenie, że coś mnie ani grzeje, ani ziębi, więc w tym sensie może coś mnie może grzać albo ziębić. Jakie gry mnie ziębią? Całe to esportowe tałatajstwo. Gry jako rywalizacja bez kontekstu fabularnego. Wszystkie te ceesy, lole i inne Overwatche.

Nawet szerzej mogę, wszystko, w co gra się z innymi ludźmi. Pamiętam to kłamstwo, które pierwszy raz przeczytałem pewnie jeszcze w Secret Service, że gry są lepsze dzięki Internetowi, kiedy możemy grać z innymi. Co za bzdura. Inni, obcy ludzie nigdy nie sprawiają, że coś jest lepsze, wręcz przeciwnie - bo ludzie są okropni.

[Dominik absolutnie nie umie się bawić. Dominik umie za to perfekcyjnie przez godzinę męczyć pojedyncze słowo. Tak napisał zatem. Oczywiście, ostatni ze wszystkich]

Niemniej moim klasycznym sposobem na ucieczkę od lata będzie już na zawsze seria SSX. Każda odsłona poza pierwszą, bo moja piracko potraktowana, piętnastoletnia PS2 nie radzi sobie z odczytywaniem gier na płytach CD (co przypomina mi, że już dawno temu miałem sprawić sobie "nowy" model). Kontrowersyjnie - uwielbiałem reboot z lat PS3 i Xboksa 360. Tylko tam mogliście pośmigać na desce po... Syberii. Niemal wyłącznie sam lód... Ach... Panie Słońce, daj pan se już siana, co?

SSX - gameplay: Syberia

Na współczesnym sprzęcie możecie za to zagrać w równie mroźnego Northgarda. Jest to świetny RTS wydany w tym roku, wyróżniający się na tle konkurencji mechaniką pór roku. Zima zawsze zaskakuje w najmniej odpowiednim momencie. Spada wtedy produkcja drewna i żywności, a jednocześnie wzrasta zapotrzebowanie na te zasoby (wiecie, poza ogrzewaniem trzeba wychodować też oponkę na brzuchu) i najczęściej trzeba sięgać głęboko do zgromadzonych już zapasów. Zimę wykorzystano też w Company of Heroes 2, aczkolwiek tylko w dwóch misjach gra rolę większą, niż ładne tekstury.