Najnowszy czempion w League of Legends to słodki stworek, który zamienia się w ogromnego potwora

Gnar, Brakujące Ogniwo, jest yordlem, a więc przedstawicielem niewielkiej, owłosionej rasy w świecie League of Legends. Jest jednak yordlem prehistorycznym, który przez tysiące lat zahibernowany był w bryle lodu. Nikogo nie powinno więc zdziwić, że mówi w niezrozumiałym języku czy posługuje się prymitywnym bumerangiem.

fot. Riot Games

Gnar ma jednak jeszcze ciekawszą cechę. Każda umiejętność ładuje specjalny pasek wściekłości. Gdy ten się zapełnia, słodki stworek po upływie chwili zamienia się, również na chwilę, w ogromnego potwora. Dysponuje wtedy innymi zdolnościami, jest też dużo bardziej wytrzymały, ale jednocześnie dużo mniej mobilny. Gracz nie może do końca, precyzyjnie kontrolować tych przemian - to nowa, ciekawa mechanika.

Wszystkie umiejętności Gnara można zobaczyć na filmiku poniżej, a szczegółowo przeczytać o nich na oficjalnej stronie gry.

Twórcy sugerują, że Gnar najlepiej sprawdzi się jako solista na górnej linii. Ciekawe, co zrobią z nim gracze, gdy trafi już do gry. Na razie jest dostępny tylko na serwerze testowym. Data premiery nie jest jeszcze znana.

Tomasz Kutera