Najmniej liczny 4‑osobowy zespół świata
Muszę przyznać, że jedna rzecz związana z grami muzycznymi mnie niestety regularnie omija - granie w kilka osób. Przez sieć spróbowałem ledwo kilka razy, w domu niestety pomimo posiadania nadmiernej liczby instrumentów nie mam z kim. Z tego też powodu niejednokrotnie myślałem o spróbowaniu gry na kilku instrumentach jednocześnie. Facet, który uwiecznił się na tym filmiku nie tracił czasu i po prostu się za to wziął, zrobił, zagrał, wszystko zarejestrował, a potem opublikował w sieci. Ba, ma łeb na karku, bo i uwagi pojawiające się w trakcie są szalenie celne - sprawdźcie je sami. Krótko mówiąc - da się. Teraz czekam na powtórzenie wyczynu w Hammer Smashed Face na Expercie.
marcindmjqtx
24.07.2009 | aktual.: 14.01.2016 15:25