Najlepsza growa ścieżka dźwiękowa roku? [Klub Dyskusyjny]
Jest w czym wybierać? Mało powiedziane!
Red Dead Redemption 2 (Original Game Soundtrack)
Co tam moje średnio muzykalne ucho wychwyciło i zapamiętało? W tym roku zapadła mi w pamięć muzyka z jednej gry – polskiego Earthworms, z fantastycznymi utworami Piotra Surmacza. To było takie odżywczo dzikie i eklektyczne, nietypowe, żywiołowe i zaskakujące! Więcej takich ciekawych soundtracków!
Surmacz - Village (Earthworms OST)
Zatem naturalną koleją rzeczy przełożyło się to wszystko na gry. Nie tyle nie doceniam, co nie "zauważam" ścieżki dźwiękowej. Co prawda nie wyciszam, ale też nie zwracam uwagi. Ot, leci sobie, bo ktoś musiał tę muzykę i te dźwięki stworzyć. Często zresztą łapię się na tym, że nie zakładam słuchawek do gry albo nie włączam głośników.
Odpowiadając więc na pytanie dzisiejszego klubu: nie mam "najfajniejszego soundtracka roku", bo wszystkie brzmią dla mnie tak samo. Niektórzy mówią, że z tego powodu mam smutne życie. Pewnie tak, co zrobić. Jestem dźwiękowym troglodytą.
Rick Astley - Never Gonna Give You Up (Video)
Gdy to czytacie, nareszcie w pełnym składzie świętuje ten fascynujący rok gdzieś w mrokach stolicy
Redakcja (cała!)