Według najnowszego badania NPD, rekomendacje od znajomych to najczęstsza przyczyna zakupu nowych tytułów wśród amerykańskich graczy.
Jak twierdzi NPD, 41% z przebadanej grupy 21 000 graczy kupuje gry dlatego, że polecili je im znajomi, w tym 31% po przetestowaniu ich na komputerze lub konsoli znajomego. Dla porównania, jedynie 5% przyznało, że zrobiło to na podstawie reklam.
Osobiście umniejszałbym roli polecanek, ale sądzę, że liczba dla reklam jest jednak zaniżona, szczególnie, że badanie opiera się na deklaracjach badanych. A przecież czasami reklamy wpływają na nasze zakupy nieświadomie, często też nie lubimy się przyznawać do tego, że kupujemy pod ich wpływem.
Oprócz tego zbadano również wiek graczy - 24% było w wieku od 2 do 12 lat (ilu dwulatków gra w gry?), 20% od 25 do 34, a 17% od 34 do 44. Przedmiotem badania było też współwystępowanie konsol. Najrzadziej inną konsolę posiadają właściciele Wii - 14% z nich ma PS3, a około jednej czwartej Xboxa 360. Posiadacze PS3 częściej (ok. jednej trzeciej) ma 360 niż odwrotnie (18%). Zarówno posiadacze 360, jak i PS3 najczęściej posiadają zaś również najpopularniejszą z konsol tej generacji - Wii (42%).
[via Gamasutra]
