Najciekawsze zapowiedzi gier planszowych: rycerze, bracia Grimm oraz słowiańskie potworki na dzielni
I pozostaje tylko pytanie: jak żyć, skoro tak bardzo chce się w to wszystko grać?
W dzisiejszym zestawieniu nie będzie tytułów opartych na grach wideo, ale za to znajdziemy nawiązania do folkloru i dawnych czasów, ale nie w stylu high fantasy. Zaczniemy od średniowiecza, a skończymy na tym, co nas współcześnie straszy.
Glory: Gra Rycerzy została stworzona przez dwie osoby zajmujące się rekonstrukcją historyczną - Dominika Muchę oraz Marcina Wisthala. Wcielimy się w rycerzy, których głównym celem życiowym jest zdobycie sławy. Czyli robią wszystko, co ryzykowne i nieobjęte ubezpieczeniem zdrowotnym: toczą zaciekłe boje w pojedynkach, podczas turniejów i licznych przygód. Nie można też zapomnieć o treningu, pokrzepiającej modlitwie lub pracy zarobkowej i dbaniu o wybrankę serca. Co ciekawe, jeśli chodzi o podstawowe założenia, to nie będzie RPG ani gra oparta na akcji, tylko klasyczne euro, co mnie osobiście cieszy, bo od jakiegoś czasu coraz chętniej skłaniam się ku produkcjom, w których czynnik losowy jest sprowadzony do minimum, a najważniejsze jest planowanie (o czym zresztą przekonacie się w piątek, kiedy to opublikuję recenzję Teotihuacan).
Twórcy będą zbierać fundusze na platformie Zagramw.to. Zaprojektowana jest dla dwóch albo maksimum 4 graczy, zaś jedna rozgrywka może zająć nawet 120 minut. A poniżej zdjęcie ze stoiska gry z targów w Essen:
O Grimm Tales of the Wood nie mogę za wiele powiedzieć, bo gra nawet jeszcze nie pojawiła się na Kickstarterze. Ale spodobała mi się otoczka. Inspiracją są mroczne, klasyczne baśnie braci Grimm, pełne przemocy, krwi i poświęcenia, niesprawiedliwości, ale też świetnego przekazu. Oraz z obrazem tej jedynej w swoim rodzaju czarownicy, którą na zawsze pozostanie dla mnie Monica Belucci z obrazu Terry'ego Gilliama (chociaż przyznaję, że zarówno Charlize Theron w "Królewnie Śnieżce i Łowcy" jak i Angelina Jolie w "Czarownicy" były znakomite). Grimm Tales of the Wood będzie karcianką kooperacyjną, z elementami survivalu, pełną walki i przygód, w której wszystkie tokeny, żetony i pionki zostaną zastąpione przez 150 dwustronnych kart. Całość będzie czarno-biała. Classy.
Straszydła - moje pierwsze skojarzenie było ze Stworze, dość głośną polską grą, która miała swoją premierę kilka lat temu. I mimo że tutaj też mamy do czynienia z potworami o słowiańskim rodowodzie, to czasy są zgoła inne. Otóż, wszystkie te potworki walczą o wpływy we współczesnym świecie. Straszydła będzie taktycznym euro z niewieloma elementami losowymi. Będziemy poruszać się po mieście skonstruowanym z modułów i zbierać żywioły, dające moc naszej watasze dziwadeł.
11 marca na wspieram.to ruszyła kampania. Uwagę zwraca zwłaszcza edycja za 500 złotych, w ramach której dostaniemy grę w eleganckiej drewnianej skrzynce, z mnóstwem dodatków i ścieżką dźwiękową.
Straszydła - Planszowa Gra Karciana - Zwiastun
A poza tym... powstaje gra planszowa na licencji My Little Pony i Die Hard, ale to nie dziś.