Najciekawsze zapowiedzi gier planszowych: Lara i pewna fikcyjna-niefikcyjna wieś
Oraz John McClane walczący z przestępcami na stole.
Dzisiejsze zapowiedzi zacznę od bardzo ciekawego ujęcia koncepcji euro gry. W fikcyjnym mieście Sprawl, pełnym elfów, magii i krasnoludów, wcielimy się w przywódców czarnorynkowych gildii, zrzeszających szmuglerów i handlarzy nielegalnymi towarami. Jako szefowie gangów dostaniemy do dyspozycji cały szereg mniej lub bardziej magicznych narzędzi do wymuszania, terroryzowania i bogacenia się. Będziemy zatrudniać reketerów, agentów, wykidajłów i handlarzy, którym niestraszne są embargo i cła. Albo nie tyle niestraszne, co... zbędne. Ważne będzie sprytne lawirowanie w obrębie czterech obszarów określających wpływy. The Plunderbund, bo tak się zwie ta gra, wystartował na Kickstarterze i niewiele mu brakuje do zebrania potrzebnych funduszy. Kampania kończy się 20 kwietnia, zaś wydanie gry przewidywane jest na luty bądź marzec przyszłego roku.
A teraz nieco inne realia - Rosja, rok 1787. Caryca Katarzyna wybiera się na niezapowiedzianą wycieczkę wzdłuż Dniepru, chcąc przyjrzeć się dalekim zakątkom swojego imperium. Tak się składa, że trasa jej podróży wiedzie obok pewnej zabitej dechami wsi. Trzeba szybko coś wymyślić, by zrobić na carycy dobre wrażenie i utrzymać ją w błędnym przeświadczeniu, że jest to mlekiem i miodem płynąca kraina. Trochę desek tu, parę dekoracji tam i mamy przepis Potiomkina na zaimponowanie władcy.
Potemkin Empire pozwala na rozgrywkę w grupie do pięciu osób, pracujących przy tworzeniu wielkiej ściemy. Będziemy decydować o tym, które budynki będą makietami, a które mają szanse oprzeć się pierwszej lepszej wichurze. Każda budowla ma inne znaczenie, fundusze są skromne, a przeciwnicy nie ustają w próbach zdemaskowania nas. Obecnie trwa kampania na Kickstarterze.
To teraz przechodzimy do zapowiedzi planszówki opartej na licencji gry wideo. Lara Croft w wersji papierowej (jakkolwiek źle by to nie zabrzmiało) została zapowiedziana pod koniec lata zeszłego roku. A ponieważ premiera tej planszówki już niedługo (można składać zamówienia), warto napisać co nieco na jej temat. Gracze (od 3 do 4 osób) wcielą się w różne... wcielenia Lary, czyli wersje znane z poszczególnych części serii. Cóż, ciekawe zagranie, chociaż nie miałabym nic przeciwko, gdyby pojawili się jej towarzysze.
W założeniu będzie to klasyczna gra przygodowa, w której na modułowo budowanej mapie trzeba będzie szukać artefaktów, walczyć z przeciwnikami i omijać pułapki. Oraz, sporadycznie, podrzucać świnie innym graczom. Nieładnie, Laro!
Die Hard: The Nakatomi Heist Board Game to kolejny interesujący tytuł. Tak, dobrze widzicie. "Szklana pułapka", nieśmiertelny hit grudniowych świąt, zostanie przeniesiony do gry planszowej. Mechanika oparta będzie na asymetrii - jeden przeciwko wielu. Jedna osoba dostanie Johna McClane'a, zaś cała reszta graczy wcieli się w rzezimieszków, którzy będą próbowali zapobiegnąć uwolnieniu zakładników przetrzymywanych w budynku Nakatomi. Tytuł ma nawiązywać konkretnie do filmu z 1988 roku (czyli tego, w którym polski tytuł miał jeszcze jakiś sens).