Nagrody społeczności Steama rozdane. Oczywiście, że znowu jest Wiedźmin
Niesamowite, jak duży wpływ na graczy z całego świata wywarła polska produkcja. Czy w zasadzie produkcje, bo Dziki Gon to nie jedyna część serii, która została doceniona.
04.01.2018 12:18
W 2016 Gaben zaskoczył wszystkich i poza jesienną zabawą w opróżnianie kont bankowych, zafundował nam też zabawę w typowanie najlepszych gier roku. Oczywiście (i na szczęście!) kategorie nie mogły być normalne, jak „Gra roku”, „Najlepsza opowieść” i tak dalej. Zamiast tego mieliśmy na przykład „Najlepsze wykorzystanie zwierzęcia hodowlanego” albo „Łooooo, stary!”. W minionym roku było podobnie, a dziś dostaliśmy listę zwycięzców.
Kategoria „Wybór ma znaczenie”
- Wiedźmin 3: Dziki Gon
Inne wybory padły na:
- Divinity: Original Sin II
- Life is Strange: Before the Storm
- Dishonored 2
- The Walking Dead: A New Frontier
Tak brzmi opis kategorii „Babciny obiadek”, gdzie wygrał…
- PlayerUnknown’s Battlegrounds
Poza tym na obiad zapraszały:
- Resident Evil 7
- Alien: Isolation
- Outlast 2
- The Evil Within 2
Z kolei „Owocem miłości” 2017 roku został…
- Warframe
- Team Fortress 2
- Path of Exile
- Crusader Kings II
- Titan Quest
Nie do wiary, że zwycięzcą w kategorii „Nie do wiary” jest…
- Rocket League
Nie do wiary, ale na listę załapały się też:
- Saints Row IV
- South Park: The Fractured but Whole
- Goat Simulator
- Wolfenstein II: The New Colossus
„Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać”, mówi nam kolejna kategoria, w której najlepszy okazał się…
- Stardew Valley
Deptały po piętach:
- Cities: Skylines
- To The Moon
- Abzu
- Slime Rancher
A jeśli kochasz, to „Nie przepraszaj za nic”, gdzie znów Polacy triumfują.
- Wiedźmin: Edycja Rozszerzona
Niezmiennie kochamy też:
- Rust
- Mount & Blade: Warband
- Hunie Pop
- Gothic II: Gold Edition
Jak byście opisali grę z kategorii „Nie do opisania”? Tutaj wygrał…
- Garry’s Mod
Równie ciężko było opisać:
- The Stanley Parable
- Doki Doki Literature Club!
- Antichamber
- Pony Island
„Wszystkie psy wojny puszczone ze smyczy” to kategoria dla gier, w których nikt nie będzie nam mówił, jak mamy żyć. A wygrał w niej…
- Just Cause 3
- Śródziemie: Cień wojny
- Total War: Warhammer II
- Broforce
- Red Faction: Guerilla
„Mój senny koszmar”, powiedział każdy, kto przyczynił się do zwycięstwa…
- Counter-Strike: Global Offensive
Spać nie dały też:
- Dark Souls III
- Cywilizacja 6
- DOTA 2
- Factorio
Zatem w kategorii „Dusza Witruwiusza” wygrał…
- Rise of the Tomb Raider
A Larze deptali po piętach:
- Nier: Automata
- Hellblade: Senua’s Sacrifice
- I Am Bread
- Bayonetta
„Łooooo, stary! 2.0”, bo czemu nie. Wygrał…
- The Evil Within 2
Ścigany przez:
- Hotline Miami 2: Wrong Number
- Antichamber
- Luna
- CPU Invaders
„Najlepsza ścieżka dźwiękowa” to chyba jedyna normalna kategoria, w której najlepszy okazał się…
- Cuphead
Dobrze grali też:
- Nier: Automata
- Undertale
- Transistor
- Crypt of the Necrodancer
Za to „Lepsze, niż się spodziewaliśmy” jest…
- Cuphead
Oraz:
- Assassin’s Creed: Origins
- Call of Duty: WWII
- Hollow Knight
- Sonic Mania
Cuphead Launch Trailer | Xbox One | Windows 10 | Steam | GOG
Nazwy tych nagród brzmią absurdalnie i tak na pierwszy rzut oka wygląda cała zabawa, ale czy na pewno? Zwróćcie uwagę nie tylko na zwycięzców, ale też pretendentów. Nie ma tam aż tylu gier z 2017 roku, a już tym bardziej dużych tytułów. Gry niezależne, hity z poprzednich lat… Przecież pierwszy Wiedźmin wyszedł w 2007 roku, Rust jest ciągle we wczesnym dostępie, Garry’s Mod to rok 2006, a Cuphead to malutka gra, choć pod egidą Microsoftu.
Tutaj też pojawia się pytanie, czy w takich zestawieniach naprawdę muszą pojawiać się tylko gry z danego roku? Czy nie bardziej liczy się to, w co graliśmy? Patrzę po swoim Steamie i widzę, że najwięcej w ubiegłym roku zagrywałem się w starsze tytuły – Elite: Dangerous, Xenonauts, Kerbal Space Program, oba XCOM-y. Jasne, świetnie bawiłem się też przy Ghost Recon: Wildlands, Total War: Warhammer II, nawet Horizon: Zero Dawn był dla mnie dobrą grą, choć znudził po kilkunastu godzinach. Niedawno grałem w Wolfensteina II i „nie pykło”. Doceniam grę Machine Games, ale nie czuję, że odpuszczając ją coś bym stracił. PUBG zapewnił mi trochę zabawy, ale też się w nim nie zakochałem.
[fbpost url="post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FPolygamia%2Fposts%2F10155025926656850&width=500" width="500" height="482"]
Czytając komentarze pod naszą wczorajszą listą najlepszych gier 2017 roku zarówno na stronie, jak i na Facebooku, pomyślałem, że może to ze mną jest coś nie tak. Może gry przestały mnie już bawić i pora zająć się czymś innym. A potem patrzę na nagrody przyznane przez jedną z największych społeczności graczy na świecie i… i chyba jednak wszystko okej, bo wiele osób myśli podobnie jak ja.
Bartosz Stodolny