Na Wykopie trwa sesja AMA z pracownikiem Techlandu. "Skończyliśmy DI: Riptide i mamy trochę luzu po 5 miesięcznym kranczyku"

Na Wykopie trwa sesja AMA z pracownikiem Techlandu. "Skończyliśmy DI: Riptide i mamy trochę luzu po 5 miesięcznym kranczyku"

Na Wykopie trwa sesja AMA z pracownikiem Techlandu. "Skończyliśmy DI: Riptide i mamy trochę luzu po 5 miesięcznym kranczyku"
marcindmjqtx
02.04.2013 16:00, aktualizacja: 05.01.2016 16:16

Koniecznie zajrzyjcie dziś na Wykop - Rafał Mąka, Level Artist z Techlandu postanowił wziąć tam udział w sesji AMA (odpowiada na dowolne pytania użytkowników).

W sesji padło naprawdę sporo interesujących pytań i odpowiedzi.

Na temat zarobków w branży:

w warszawie widełki zarobków w branży gier to od 2000 - 10000 w zależności od doświadczenia i talentu. Ja jestem już w tej drugiej połowie. Na zarobki nie można narzekać. Tak sytuacja wygląda w Warszawie. W innych miastach naszego pięknego kraju, trzeba te widełki podzielić przez 2, natomiast za granicą pomnożyć przez 3. Na temat wykształcenia potrzebnego do pracy w branży:

Wykształcenie nie ma żadnego znaczenia. Liczy sie portfolio, następnie doświadczenie. Aby wkręcić się wogóle w branżę, polecam mniejsze firmy, posiedzieć tam z rok, liznąć branżę i wystartowac wyżej, W Techlandzie bardzo dobrym startem może być Akademia Techlandu. Obecnie u nas siedzą 2 osoby, które przeszły tę akademię, po 3 miesiącach pracują normalnie na stażu. O swoich początkach z grafiką 3D:

Zacząłem jak miałem 16 lat. Wtedy jeszcze nawet dostępu do neta nie było. Pierwszego Maxa kupiłem za bagatela 100 zł na dwóch noname płytkach (wtedy dla mnie to było naprawdę dużo pieniędzy). Tutoriali też żadnych nie było (bo neta nie było) wiec kupowałem gazety o 3d i uczyłem się z nich różnych trików. Pozatym przeczytałem kilka biblii o grafice 3d i 3d max. Jakoś trzeba było sobie radzić. O tym, gdzie najlepiej próbować się dostać:

PCF jest już nabity rzeźnikami, więc tam ciężej jest się dostać niż np do Techlandu, gdzie dopiero rozwijamy skrzydła. O swoim stosunku do piractwa:

piractwo nie jest problemem. Gry sprzedają się w krajach gdzie ludzi na to stać i to cała filozofia. Sam wolę iść do sklepu/steam i poprostu kupic odpalić i cieszyc się 100% zawartością gry, bez kombinowania z crackami, pirackimi serwerami, poprawkami itd. Jak kogoś nie stać na oryginał, to niestety musi kombinować i się męczyć. Osobiście nie mam nic do ludzi, którzy chcą sobie pograć, ale ich na to nie stać. Raczej traktuje ten fenomen, jako inwestycję w przyszłość. Takie osoby, będą kiedyś kupować wiecej gier, niż ci którzy żeby nie piracić, nie grają wogóle. Co ciekawe, jak przyznał Mąka, to nie "szef w robocie kazał mu zrobić AMA", jak zapytał jeden z użytkowników Wykopu. Wręcz przeciwnie, "ma nadzieję, że nikt się do niego nie przyczepi".

I my mamy taką nadzieję, bo to bardzo zacna inicjatywa. Całość sesji AMA z Rafałem Mąką znajdziecie tutaj.

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)