Na World Cyber Games znajdą się jednak jakieś normalne gry. Ale nieco inne, niż się spodziewacie

W marcu po sieci krążyła plotka, jakoby organizatorzy World Cyber Games, jednej z najbardziej uznanych esportowych imprez, mieli przeformatować ją na gry smartfonowe. To się jednak na szczęście nie stało.

Na odbywających się 29 listopada - 2 grudnia finałach w chińskim Kunshan nie zabraknie Counter-Strike (w edycji "Online") oraz FIFA 12. Nie będzie jednak StarCrafta, Tekkena czy któregoś tytułu z gatunku MOBA. Zamiast tego pojawi się sieciowa strzelanka Cross Fire i World of Tanks.

To nieco dziwny dobór gier, ale sponsor płaci, to sponsor ma. Tak czy siak kilka lat tradycji i ciągłości "esportowych igrzysk" zostało właśnie wrzuconych do kosza. Najwyraźniej organizatorzy nie dogadali się z producentami gier.

Szkoda, to trochę tak jakby uznany festiwal rockowy nagle przerzucił się na zupełnie inny gatunek muzyczny i została po nim tylko stara nazwa.

Źródło: WCG

Konrad Hildebrand