Na targach PAX pojawił się tajemniczy monitor zalany krwią... Nikt nie wie, o co chodzi
Czegoś takiego jeszcze nie widziałem - na amerykańskich targach PAX pojawiło się tajemnicze stoisko, o którym nikt nic nie wie. Albo nie chce powiedzieć.
Zalany krwią (albo raczej czymś imitującym krew) monitor CRT z kamerką internetową na szczycie (która nie była do niego nawet podłączona), pojawił się na terenie Indie Megabooth - sporego, zbiorczego stanowiska dla rozmaitych twórców niezależnych. Przez całe targi nie pojawił się obok niego nikt, kogo można by uznać za jego właściciela. Na ekranie pojawiały się zaś nagrywane kamerką filmiki rodem z horroru. I logo - "Camdrome". Wszystko można obejrzeć na poniższym nagraniu:
O stoisku Camdrome nic nie wiedział nawet... organizator Indie Megabooth, Rami Ismael ze studia Vlambeer. A przynajmniej twierdzi, że nie ma pojęcia, skąd się tam wzięło.
Jak udało się ustalić, oficjalna strona Camdrome (jest tutaj, na razie nic na niej nie ma) została zarejestrowana przez Edmunda McMillena z Team Meat, studia odpowiedzialnego za Super Meat Boya.
Zapytany przez serwis Eurogamer McMillen twierdzi jednak, że to nie jego projekt:
Nie pracujemy przy Camdrome. Ale Tommy [Refenes, druga połowa Team Meat] pomógł ustawić to stoisko. Znamy twórcę pracującego nad tym i pomagaliśmy mu. Wierzymy w ten pomysł, ale o samym projekcie nie wiemy wiele ponad jego wstępną wersję i szczegóły dotyczące stoiska. O co w takim razie chodzi? Ciągle nie wiadomo. Ale cel marketingowy został osiągnięty - wszyscy zainteresowali się Camdrome. Oby faktycznie było to coś warte takiego szumu.
Czekając na ujawnienie projektu, możecie zajrzeć na jego Twittera.
[za VG247]
Tomasz Kutera