Na razie brakuje pieniędzy, by tworzyć DLC do Nier: Automata

Yoko Taro to szalona postać, ale do własnych marzeń podchodzi w bardzo przyziemny sposób.

Na razie brakuje pieniędzy, by tworzyć DLC do Nier: Automata
Adam Piechota

14.03.2017 12:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nier: Automata nie radzi sobie na rynku źle. Gematsu informowało jakiś czas temu, że na rynku japońskim w pierwszym tygodniu sprzedano niemal dwieście tysięcy egzemplarzy - był to także najlepszy "świeży" wynik tygodnia. To zawsze spore wydarzenie, gdy takie wyróżnienie zdobywa tam produkcja na PlayStation 4, bo przecież Sony wcale nie ma w Japonii podobnego monopolu, co w pozostałych częściach świata. O sprzedaży na Zachodzie brakuje nam informacji, ale średnie z Metacritic (gdzie średnia ocen użytkowników - 9.0 - jest o jedną dziesiątą wyższa od ocen recenzentów - 89/100) robią Automacie na pewno całkiem fajną reklamę.

Nie dziwi mnie jednak podejście Square Enix - wobec gry zachowuje się sporą ostrożność. Kultowy status oryginalnego Niera objawił się dopiero po długim czasie od premiery. To, że ktoś dał zielone światło na kontynuację, należy odczytywać jako gest zaufania i sympatii oraz chęć inwestowania w niebezpieczne IP, nie zaś słuszną decyzję marketingową. Yoko Taro mógł z pomocą Platinum Games spełnić swoje marzenie rozbudowy uniwersum, ale na razie chyba musi trochę zwolnić.

NieR: Automata – “Glory to Mankind 119450310” Trailer | PS4

Zapytany podczas tegorocznego PAX o ewentualność poważnych rozszerzeń fabularnych, przyznaje, iż choć najchętniej dałby Automacie DLC na skalę tych z trzeciego Wiedźmina, na razie nie posiada wystarczającego budżetu. W ogóle chyba boli go kwestia pieniędzy, bo żarty na ten temat powracają przez cały (cholernie dziwny, swoją drogą) wywiad. Reżyser prosi fanów o dalsze męczenie Square Enix, by interesowali się dalszymi losami Niera. Przyznaje też, że z chęcią zabrałby się za remaster Drakengarda, gdyby znalazły się na to fundusze.

Czy jednak gra, którą trzeba (tak serio, naprawdę trzeba) skończyć aż kilka razy, by pojąć skomplikowany scenariusz, potrzebuje fabularnych rozszerzeń? Nie lepiej od razu spróbować z następnym wpisem do enigmatycznej serii? By powstała szybciej niż za siedem lat, rzecz jasna.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościdlcsquare enix
Komentarze (5)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.