Na powrót "Secret Service" zebrano 284 tysiące złotych. Po dwóch numerach przyszłość pisma stoi pod znakiem zapytania

Że co? - zapytacie. Ano tak to: po dwóch numerach redakcja "Secret Service" oznajmia, że wskutek utraty praw do marki zmieniają czasopismo.

Na powrót "Secret Service" zebrano 284 tysiące złotych. Po dwóch numerach przyszłość pisma stoi pod znakiem zapytania
marcindmjqtx

"Secret Service" to absolutny fenomen, kultowy periodyk, który w latach 90. czytał praktycznie każdy polski gracz. Ostatni numer ukazał się w 2001 roku, ale mimo to pismo ciągle było żywe w pamięci czytelników. Dlatego kiedy w czerwcu tego roku twórcy "Secret Service" oznajmili, że "wracają, bo muszą, bo wiedzą, że wielu od lat na nich czeka" serca fanów zadudniły z wrażenia. Ich utęsknione pismo miało wrócić, musieli tylko pomóc portfelem...

Pojawiła się akcja crowdfundingowa na PolakPotrafi.pl. W niespełna 20 godzin zebrano 93 tysiące złotych, a ogółem na konto twórców wpłynęło 284 110 zł. To imponujący wynik i absolutny rekord w historii polskiego finansowania społecznościowego. 30 września pojawił się zatem pierwszy, a raczej 97 numer, bowiem redakcja zachowała dawną numerację. Zderzenie podsyconych nostalgią oczekiwań z rzeczywistością pozostawiło wielu czytelników z mieszanymi uczuciami. Po dwóch miesiącach wydano kolejną odsłonę. Obiecanych było sześć, ale dzisiaj dowiedzieliśmy się, że "Secret Service" zawiesza działalność.

Co się właściwie dzieje? Tłumaczenie pozostawię głównym zainteresowanym:

Idea Ahead (wydawca) nie dysponuje już prawami do marki „Secret Service”. Wróciły one do właściciela, czyli spółki Bronwald. Prawa do tytułu były licencjonowane na podstawie umowy, która wygasła. Oznacza to, że nie będziemy już wydawać czasopisma pod tytułem „Secret Service”. Nie mamy żadnej wiedzy, czy pismo pod tą nazwą będzie się nadal ukazywało - decyzje w tym zakresie leżą wyłącznie po stronie właściciela tytułu. To jednak tylko koniec pewnego etapu. W dalszym ciągu będziemy wydawać magazyn poświęcony kulturze gier wideo, zgodnie z wizją jaką przedstawialiśmy dotychczas. Czasopismo tworzyć będzie ten sam lub bardzo zbliżony skład redakcyjny, z Piotrem Mańkowskim jako redaktorem naczelnym. Zostaje z nami też cała załoga, dzięki której magazyn się ukazuje. W dalszej części oświadczenia, którego pełną treść znajdziecie na oficjalnym facebooku czasopisma, dowiadujemy się, że "Secret Service" stanie się teraz miesięcznikiem i zmieni nazwę. Wiemy już, że będzie to "PIXEL.". Poza tym pojawi się także wersja elektroniczna periodyka i z oczywistych względów zmieni się layout oraz najprawdopodobniej wiele innych elementów, o których jeszcze nie wiemy.

A co z tymi, którzy wspierali powrót kultowego pisma na PolakPotrafi.pl?

Niezależnie od decyzji właściciela „Secret Service” o dalszym jego losie, pragniemy poinformować Wspierających projekt na PolakPotrafi.pl, że otrzymacie kolejne numery wydawanego przez nas czasopisma, niezależnie od tego, czy „Secret Service” będzie się ukazywał nadal, czy nie. Wszyscy którzy wsparli akcję choć złotówką, otrzymają kody umożliwiające darmowy dostęp do najbliższego wydania (Web, Google Play, AppStore). Wszyscy, którzy zdecydowali się w czasie akcji na nagrody z drukowaną wersją magazynu (niezależnie od wybranej ilości wydań), otrzymają bezpłatnie nowy numer naszego magazynu w wersji papierowej, wraz z przesyłką na terytorium Polski. Osoby, które miały otrzymać sześć kolejnych wydań, również otrzymają najbliższe wydanie „gratis” - czyli jeszcze w sumie pięć numerów, zamiast czterech. W ten sposób pozwolimy Wam ocenić, czy nadal warto być z nami. Tak czy inaczej, w sieci zawrzało. Ludzie, którzy wsparli projekt reaktywacji "Secret Service" i dali na niego pieniądze, czują się oszukani. Czy redakcja rozkręcając huczny powrót pisma, nie zdawała sobie sprawy, że prawa do marki są tak chwiejne?

I co z ludźmi, którzy oczekują zwrotu pieniędzy, bo nie o "PIXEL." prosili, podarowując swoje oszczędności? Tego postaramy się dowiedzieć jak najszybciej, z ich perspektywy bowiem cała akcja wygląda teraz na najperfidniejszy możliwy skok na nostalgię.

Jedno jest pewne: "PIXEL." nie będzie miał łatwego startu na polskim rynku.

[źródło: Facebook]

Patryk Fijałkowski

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.