Na PlayStation 4 nie zabraknie gier od niezależnych twórców
Mieli swoje pięć minut na porannej konferencji, dzięki czemu wiemy, że na PlayStation 4 trafi mocarny zestaw.
O nowej wersji przygody Abe'a Mudokona pisałem rano. O The Witness od Jona Blowa wiemy już od dawna. Ale to nie wszystko. Na konsolę Sony trafi Don't Starve od autorów Mark of the Ninja, Galak-Z - strzelanina od studia, które stworzyło Skulls of the Shogun. Przypominające Metal Sluga Mercenary Kings, Octodad, Outlast, Ray's the Dead. A na deser - Transistor od autorów Bastion i Secret Ponchos, przenoszące nas na Dziki Zachód.
Zestaw robi wrażenie, a Sony po raz kolejny wydaje się lepszym domem dla "indyków". Zwłaszcza w obliczu faktu, że na Xbox One w dalszym ciągu nie będą mogli sami publikować swoich gier, mimo, że Microsoft zapewnia o szykowanym wsparciu dla takich developerów. Gdyby przyszłoroczne niezależne hity wychodziły jednocześnie na PC i PS4, Sony zarobiłoby u graczy wielkiego plusa.
Maciej Kowalik