Zapowiedź drugiej części Feza była dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Autor gry ciągle nie ujawnia przy tym, na jakich platformach ma się ona pojawić - sam prawdopodobnie jeszcze do końca tego nie wie. Gdy wprost zapytał go o to serwis Polygon, odpowiedział tylko:
Nie na Xboksie. Pierwsza część Feza początkowo ukazała się tylko na Xboksie 360 (dopiero niedawno trafiła także na PC). Fish miał jednak niezbyt przyjemne doświadczenia z Microsoftem. Krótko po premierze gry wydał łatkę, która, jak się okazało, uniemożliwiała niektórym zabawę. MS szybko zdjął ją z sieci, natomiast sam autor nie mógł już wypuścić kolejnej, ponieważ nie było go na to stać.
Fish nie chce mieć już, zdaje się, do czynienia z Microsoftem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jego podejście do gier niezależnych na Xboksie One.
- Wydaje się, że PS4 idzie w dobrą stronę - mówi. - Jeszcze za wcześnie by być pewnym, jak to się wszystko rozwinie, ale sercem chyba jest po właściwej stronie. Dziwnie tak mówić o wielkiej, monolitycznej korporacji, ale sporo ludzi pracujących w Sony naprawdę chce dobrze. A to czy stworzę grę na jakąś platformę, czy nie, zależy od tego, jak jej właściciel mnie traktuje. Microsoft dał jasno do zrozumienia, że nie chce u siebie takich jak ja. Nie mogę nawet sam umieścić tam swojej gry. A na PS4 - tak. To proste. Microsoft nie pozwoli mi stworzyć gry na swoją konsolę. A Sony tak.
Tomasz Kutera
