Na bezandromedziu i screen czy trzecioplanowa postać mówią nam co nieco o Mass Effect: Andromeda
Po ukazaniu demka technologicznego w sieci pojawiło się kilka drobnych szczegółów, o których warto wspomnieć.
13.09.2016 14:17
Na start rakiety hype'u musimy zaczekać do oficjalnego dnia N7 (7 listopada), kiedy to BioWare pokaże wreszcie pełnoprawny zwiastun Andromedy i odpali całą marketingową maszynerię. Do tego czasu zadowalać nas muszą różne mniejsze wieści - tam jakiś screen, tutaj informacja o rodzeństwie... Nie ma tego dużo, ale wciąż lepsze to niż nic.
Zacznijmy od wspomnianego obrazka - przenosimy się na chwilę z dusznych, ciemnych przestrzeni tajemniczej krypty dema PlayStation Meeting i możemy odetchnąć pełną piersią... na pustyni. Ale żeby nie było, rosną tam też drzewa, a nieopodal stoi nasz statek Tempest, czyli nowa wersja Normandii.
Inną ciekawą informacją jest fakt, że głównym bohaterem Andromedy jest nie tyle Ryder, co rodzeństwo Ryder - wybierając płeć, wcielimy się w brata lub siostrę. Jak mówi reżyser gry Mac Walters:
Nie powiedziałbym, że jest to pełna rodzina, chyba że starą Ryderównę spotkał jakiś przykry incydent... No cóż, znając międzygalaktyczne życie, pewnie spotkał. Ale tak czy inaczej zapowiadana w przeszłości bardziej osobista historia nadal cieszy. BioWare bawiło się już trochę motywem grywalnego rodzeństwa w Dragon Age'u 2, jestem ciekawy, jak poradzi z nim sobie w Andromedzie. No i kim będzie ojciec? Wielkim pionierem, który odnalazł Andromedę i który dostarcza dzieciom porządnej dawki kompleksów, zagubionym w nowej rzeczywistości złym generałem, a może po prostu spoko tatą? Gdybaniom przez jakiś czas nie będzie końca.
MASS EFFECT™: ANDROMEDA Official E3 2015 Announce Trailer
Ostatnia skromna nowina wiąże się z ciekawym konkursem organizowanym przez BioWare, który dotyczy niestety tylko Australii, Kanady, Nowej Zelandii, Anglii oraz USA. Twórcy szukają wśród fanów głosów dla dwóch pobocznych postaci - jedną z nich jest anonimowy "Twardy Najemnik", a drugą ktoś konkretniejszy - dziennikarz Jordan Tate.
W obu przypadkach potencjalni uczestnicy otrzymali krótki scenariusz, który muszą odtworzyć, wcielając się w danego bohatera. Stąd dowiadujemy się, że Jordan Tate jest "błyskotliwym i utalentowanym niezależnym dziennikarzem, którego misją jest przedstawić prawdziwy obraz życia w galaktyce Andromedy". Cóż, Mass Effect zawsze miało słabość do dziennikarzy. Jeśli nie okładaliśmy ich po buziach, to z nimi romansowaliśmy, jak miało to miejsce w trzeciej części trylogii, gdzie głosu i prezencji Dianie Allers użyczyła była prezentarka IGN-u, Jessica Chobot.
All Mass Effect Reporter Punches
Udostępnione w ramach konkursu scenariusze (tutaj najemnik, a tutaj Jordan) są oczywiście napisane tak, by nie zdradzić fabuły gry, niemniej dają mały przedsmak poruszanych wątków - medialnej dezinformacji w temacie życia w galaktyce Andromedy czy bezwzględności jaka rodzi się w nieprzyjaznym kosmosie.
Podsumowując: pustynie z owocowymi drzewkami, rodzeństwo i tata w roli głównej oraz kolejny dziennikarz. Jak mówiłem - na beznadromedziu i to powinno nam starczyć do 7 listopada.
Patryk Fijałkowski