Myszka, którą widzicie na powyższym zdjęciem mogłaby być prawdziwym Krzysztofem Jarzyną ze Szczecina dla innych myszek. Mogłaby, ale niestety nie jest. Gdy skuszony zdjęciem otworzyłem stronę Technabob, szukając linka, gdzie można takie cudo kupić, okazało się, że to jedynie piankowy model stworzony przez jakiegoś zapaleńca. Jeśli jednak ktoś pokusiłby się o produkcję, ta ma we mnie klienta. Na razie trzeba zadowolić się przeróbką pada od NES'a na mysz, ale to chyba nie jest zbyt wygodne rozwiązanie.