Myst z nową odsłoną. Czeka nas nostalgiczna podróż w przeszłość
Można się zżymać, że twórcy gier lubią żerować na naszych wspomnieniach, ale przecież sami finalnie sięgamy po kolejne odgrzewane kotlety. Ciekawe czy ten okaże się zjadliwy...
Chyba musimy zrobić z tego cykl newsów pod hasłem: nostalgia alert. Jak nam nie restaurują "Faraona", to "Rollercoaster Tycoona", a teraz poprawią grą "Myst".
Nie znacie? Nic dziwnego. To produkcja, która swoim rodowodem sięga 1993 r. Rzecz nosiła w sobie znamiona przygodówki, łamigłówki i fantasy. Do tego powalała grafiką. Byłą też jedną z niewielu produkcji, która trafiła na płyty CD i wydatnie przyczyniła się do popularyzacji samego nośnika, jak i czytników.
Gra doczekała się kilku części, odświeżeń i portów, a w 2012 r. trafiła nawet na konsolę Nintendo 3DS. Dwa lata później ukazał się "RealMYST", skierowany na pecety. Ta sama gra doczekała się kolejnego wydania. I to w tym roku. Na Nintendo Swtich. Tak, też jesteśmy tym zaskoczeni.
Teraz jednak studio Cyan zapowiedziało Myst Remake. Produkcja jest przede wszystkim skierowana na wirtualną rzeczywistość (a dokładniej na Oculusa), ale nie wyłącznie. Twórcy zapowiadają również tradycyjną wersję na pecety. Jakichkolwiek szczegółów niestety brak. Jest natomiast zwiastun.
Official Announcement Trailer - Oculus Platform Edition
Gra nie ma daty premiery, na Steamie są już jednak wymagania sprzętowe. Jeżeli na samą myśl o nowym "Myst" przebieracie nogami ze zniecierpliwienia to powinniście się z nimi zapoznać.
Minimalne: Windows 10, Intel i3-6100 lub AMD Ryzen 3 1200, FX4350, 8GB RAM, grafika: NVIDIA GTX 1050 Ti, AMD Radeon RX 470, NVIDIA GTX 960 4GB lub AMD Radeon R9 290. Do tego DirectX 11 i 20 GB wolnego miejsca na dysku.