Multi w Bad Company 2 i Medal of Honor jak dwa filmy tego samego reżysera
Jak zapewne wiecie w Medal of Honor DICE będzie odpowiadało za cały tryb multiplayer. Biorąc pod uwagę, że ostatnio wyszła taka jedna gra, stworzona przez tych samych Szwedów, w której rozgrywka wieloosobowa jest najważniejszym elementem, ktoś mógłby zapytać - czy nie dostaniemy czasem jedynie klona. Może nie byłoby to najmądrzejsze pytanie, ale i tak warto posłuchać, co do powiedzenia na ten temat ma Gordon van Dyke.
02.04.2010 | aktual.: 12.01.2016 15:39
To inne doświadczenie i staramy się by było świetne. Wyobraźmy sobie, że idziesz do kina na film akcji, potem na ekrany wchodzi kolejny i przecież nie powiesz "nie mam zamiaru go oglądać". Gdyby był tego samego reżysera, to być może chciałbyś zobaczyć go jeszcze bardziej. Moim zdaniem to dobre dla nas wszystkich, bo Medal of Honor to świetna marka i daje nam szansę wyrażenia siebie w multiplayerze w trochę inny sposób. Skoro jesteśmy autorami takiej marki jak Battlefield, to poprzeczka zawieszona jest wysoko.[...]Ludzie nie powinni oczekiwać klona Bad Company 2 w multiplayerze Medal of Honor. Filmowe porównanie to broń obosieczna, bo ja wcale nie chciałbym iść do kina na dwa podobne filmy tego samego reżysera w odstępie kilku miesięcy. Być może podejrzewałbym nawet ordynarny skok na kasę i mniejsze przykładanie się do tego drugiego.
No, ale mówimy przecież o grach, DICE i marce Medal of Honor, którą naprawdę bardzo lubiłem. Tu wpadki być nie może, a fakt, że Szwedzi wiedzą, że gracze oczekują od nich sporo, będzie na pewno solidną motywacją.
Swoją drogą, Gordon van Dyke - postawny chłop, którego mogliście zobaczyć chociażby tutaj - niedawno odszedł z DICE, choć wciąż jest pracownikiem EA. Ciekawe, czym zajmie się teraz.