Ubisoft bawiąc się sieciowym obliczem serii flirtował już z mechaniką kooperacji. W Assassin's Creed 3 mieliśmy tryb Wolfpack, który w kolejnej części zmienił się w Discovery. Gracze współpracowali w nich, by jak najszybciej wbijać ostrze w kolejne cele w jak najciekawszy sposób, by zdobyć jak najwięcej punktów. Ta zabawa pewnie znalazła swoich fanów, ale akurat nie znam żadnego z nich. Pojedyncze mecze sprawiały frajdę, ale cała rzecz raczej szybko się nudziła.
Pojawiły się pierwsze plotki mówiące o tym, że czteroosobowy tryb kooperacji znajdziemy także w Assassin's Creed Unity. Jeśli wierzyć przeciekom, ten rodzaj zabawy dostanie własną narrację, przez co nie będzie już może aż tak oderwany od właściwej kampanii, oraz osobny zwiastun podczas E3. Wiele, wiele rzeczy zmieniłbym w tej serii, by kolejne odsłony nie różniły się od siebie tylko dekoracją. Pełnoprawny tryb sieciowy byłby jedną z nich. Ale póki co nie czuję wielkiej ekscytacji tymi plotkami. Seria Assassin's Creed nauczyła mnie, że lepiej nie cieszyć się zbyt wcześnie, by uniknąć rozczarowania.
[źródło: Escapist]
Maciej Kowalik