Wygląda już niestety gorzej. Jakoś nie przemawia do mnie stawianie przez twórców na społecznościowy charakter zabawy w ten właśnie sposób. Oglądanie pojedynków znajomych jest jak najbardziej w porządku, ale wymachujące rękami awatary sygnalizujące swoje emocje już niekoniecznie.
A zachowywać się będzie można w sposób różny. Śmiechy, oklaski, czy rzucanie pomidorami. Na końcu widownia przyznaje punkty, co ma obrazować niejako ranking starcia.
[via IGN]
Paweł Winiarski