Mortal Kombat 11 połamie wam żebra wcześniej, niż sądzicie
„Get over here!”, Ed Boon, i pokaż im zwiastun.
Nowa odsłona ultrakrwawej mordoklepki NetherRealm Studios i Warnes Bros. zadebiutuje za kilka miesięcy - 23 kwietnia 2019 roku. Na wszystkich współczesnych platformach. Tak, naprawdę będziecie mogli wykonywać te wszystkie Fatality podczas podróży pociągiem na swoich Pstryczkach. Materiał, który Ed Boon pokazał w nocy na The Game Awards, jest maksymalnie groteskowy (zwłaszcza przez ten „ziomalski” kawałek służący za tło rozrywania komuś flaków) i obiecuje pełną prezentację „jedenastki” w styczniu.
Mortal Kombat 11 – Official Announce Trailer
Dziś usłyszeliśmy tylko o planowanej opcji modyfikowania wszystkich bohaterów (niczym w Injustice 2), poprawionym silniku graficznym („będziesz tak blisko walki, że poczujesz ją na własnym ciele”), nowych i starych wojownikach oraz, rzecz jasna, kontynuacji trybu fabularnego tam, gdzie urwał się ostatnio. Niczego więcej chyba i tak nie potrzeba, prawda? Przecież te „nowe” Mortale, od dziewiątki wzwyż, to wspaniałe tytuły. Obok Smasha - najlepsze bijatyki na każdą imprezę. I tak, wiem, że ze Smasha taka „bijatyka”, jak z koziego zadu trąbka. Ale bić tam trzeba.
I nie. Nie róbcie pre ordera już teraz, żeby dostać Shao Kahna. Poczekajcie na recenzje.