Moore: standardowa dystrybucja to "płonąca platforma"

Temat cyfrowej dystrybucji wraca. Tym razem Peter Moore z EA Sports (jej, brakuje go w Microsofcie, oj brakuje) przyznał, że co prawda do całkowitego pożegnania się z fizycznymi nośnikami potrzeba jeszcze dekady, ale dodał też, że aktualny model biznesowy jest jak płonąca platforma wiertnicza.

Moore: standardowa dystrybucja to "płonąca platforma"
marcindmjqtx

19.10.2009 | aktual.: 15.01.2016 13:52

Hipotetycznie - czy zostajesz na platformie, gdzie spotka cię pewna śmierć, czy skaczesz do wody gdzie prawdopodobnie zginiesz? Większość z Was wybrałaby prawdopodobną śmierć, stąd i ruchy w stronę hybrydowego modelu cyfrowej dystrybucji. Cóż za pobudzające wyobraźnię porównanie. Nie sposób jednak nie zauważyć że aktualnie cyfrowa dystrybucja dla gracza wcale aż taka idealna nie jest. I mówię to jako jej wielki zwolennik.

Wraz ze wzrostem znaczenia cyfrowej dystrybucji, my jako branża będziemy pracować ze sklepami i produkować płytki, ale coraz więcej dodatków i treści będzie dostępnych online. Będziemy je dostarczać, codziennie, co tydzień, co miesiąc online, a coraz mniej w starym modelu z kartridżami i dyskami.No i dobrze, mam nadzieję, że kiedyś tak się stanie. Mam jednak nadzieję, że do tego czasu wydawcy w końcu wpadną na to, że skoro wmawiają nam od dłuższego czasu, iż nie kupujemy gry, ale prawo do grania w nią, to po wejściu w życie cyfrowej dystrybucji, gracze będą chcieć zachować prawa nabyte przy zakupie edycji płytkowych. Innymi słowy - nie chcę kupować po raz drugi tego samego.

Chcę też wiedzieć, w jaki sposób obcięcie kosztów po stronie wydawców wpłynie na graczy. To znaczy - czy produkt będzie tańszy, a być może gry będą bardziej rozbudowane? No bo w końcu nie będzie trzeba już rezerwować półek, tłoczyć płyt, drukować okładek, mieć marżę dla sklepów itd.

To oczywiście nie wszystkie pytania, na które trzeba będzie odpowiedzieć. Cyfrowa dystrybucja daje spore możliwości, rzecz jednak w tym, że niesie ze sobą również zagrożenia i nie należy o nich zapominać.

Na szczęście jeszcze trochę czasu jest, by rozwiązać te wszystkie zagadnienia.

[via GI.biz]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.