Molestowanie w Paradox Interactive. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki na firmie
Wydawałoby się, że w 2021 roku firmy już wiedzą czym może skończyć się niesprawiedliwe lub dyskryminujące traktowanie pracowników. Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez Eurogamer i szwedzką gazetę Svenska Dagbladet, Paradox Interactive ma z tym spory problem.
Źródła powołują się na ankietę pracowniczą przeprowadzoną w firmie. Wynika z niej, że aż 69 procent zatrudnionych kobiet spotkało się z formą złego traktowania w pracy. Korporacja, poza kilkoma lakonicznymi zdaniami, zdecydowała się nie komentować w żaden sposób doniesień z raportów.
Incydenty za drzwiami studia
Poza samą ankietą, we wspólnym śledztwie przywoływane są konkretne sytuacje, które miały się przytrafić pracownikom zatrudnionym w Paradox Interactive. Kobiety opisują sytuacje, w których jeden z kierowników miał pozwolić sobie na dotykanie czy przytulanie ich, bez uzyskania zgody z ich strony. Wspomniany menadżer miał zostać zatrudniony w firmie pomimo ciągnącej się za nim opinii osoby, która pozwala sobie na niestosowne zachowania i nękanie.
Co więcej, poprzedni pracodawca wskazanego kierownika, zmuszony został do wypłacenia 270 tysięcy koron szwedzkich (około 120 tysięcy złotych) na rzecz pracowniczki, która zdecydowała się oskarżyć go o nękanie. Kwota została jej wypłacona w ramach zawartej ugody, jeszcze w 2016 roku. Firma nie podjęła jednak decyzji o zwolnieniu go.
Nierówne traktowanie
Zdaniem pracujących dla Paradox Interactive kobiet, nikt nie traktuje poważnie ich uwag. Seksizm w firmie ma być tak silnie zakorzeniony, według nich, że gdyby te same opinie padły ze strony męskich kolegów, zostałyby potraktowane poważnie. W ich przypadku uznawane są tylko i wyłącznie za marudzenie.
Na tym jednak nie koniec, bowiem w firmie mają zdarzać się sytuacje jawnej dyskryminacji ze względu na płeć. Jedna z pracownic opowiedziała o sytuacji, gdy postanowiła przedstawić swoje pomysły na spotkaniu zespołu. Te zaś zostały odrzucone, a ona sama miała się dowiedzieć, że została zatrudniona tylko ze względu na płeć, więc nie powinna się odzywać.
Sama firma, zdaniem pracowników, ma chronić sprawców nękania i molestowania. Przedstawiciel Paradox, zapytany o opinie pracowników, miał przekazać informację, że badanie było tylko nieformalne. Dodał także, że przeprowadzone zostało na niewielkiej próbie pracowników, ale firma potraktuje je poważnie. Paradox zatrudnił również zewnętrznego audytora, którego celem jest zbadanie kultury pracy w firmie. Czas pokaże, czy Paradox naprawdę potraktuje zarzuty poważnie, czy będzie starał się zamieść je pod dywan.