Moderzy chyba nie poszaleją przy SimCity
EA już dawno temu zapowiedziało udostępnienie graczom oficjalnych narzędzi moderskich. Wygląda jednak na to, że niewiele z ich pomocą zdziałamy.
Wyobraźnia kipi od pomysłów na przeróbki Sim City? Wydawca gry opublikował w sieci dokument będący wykładnią tego, jakie modyfikacje będą dozwolone i raczej nie przypadnie on wam do gustu. To pierwsza wersja wytycznych, jeszcze nic oficjalnie ostatecznego, ale póki co wygląda na to, że w tym przypadku modowanie gry ma wedle jej twórców ograniczać się do podmiany tekstur pojazdów czy budynków. Ingerowanie w rozgrywkę i przebieg symulacji nie będzie dozwolone. Czyżby kolejne pokłosie konieczności ciągłego podłączenia do sieci i bycia częścią świata większego, niż nasze miasteczko?
Jeśli te reguły staną się oficjalne, to kreatywna część społeczności graczy zostanie ograniczona do czysto kosmetycznych podmianek, co w gruncie rzeczy mija się przecież z celem całej zabawy. No, ale dyskusje wciąż trwają więc miejmy nadzieję, że i EA i Maxis wypracują jakiś kompromis z moderami tak, żeby i oni byli zadowoleni i firmy mogły opchnąć graczom kilka dużych dodatków bez obawy, że darmowe modyfikacje przyćmią ich wysiłek.
[źródło: EA]
Maciej Kowalik