W obu przypadkach chodzi o starcie Starkillera i Dartha Vadera. Nie od dziś wiadomo, że panowie nie darzą się sympatią i nie zmienił tego fakt, że Galen Marek jest tylko klonem występującego w pierwszej części gry bohatera.
Widząc tych dwóch wojowników przygotowujących się do walki, aż ciężko wyobrazić sobie jak bardzo ucierpi na tym starciu otoczenie.
Maciek miał przyjemność sprawdzić grę jeszcze w czerwcu i podszedł do niej bardzo ostrożnie. Fani kosmicznego uniwersum życzyli mu na pewno z tego powodu jak najgorzej, nie wierząc jego słowom i nie rozumiejąc braku optymizmu. Od wczoraj możemy na własnej skórze sprawdzić demo Star Wars: The Force Unleashed II. Zagrałem, skończyłem, zagrałem, skończyłem, zagrałem, skończyłem...i nie mam dość. Kontynuacja poprawiła większość błędów znanych z pierwszej części. Zapowiada się hit, obok którego nie powinien przejść obojętnie żaden fan uniwersum Gwiezdnych Wojen.
A jak Wasze wrażenia po spotkaniu ze Starkillerem? Nowym, lepszym odświeżonym? Daliście porwać się magii Mocy?
[via GoNintendo] Paweł Winiarski