Mixer stanie się nowym Twitchem? Ninja wykupiony przez Microsoft
Najpopularniejszy streamer porzuca Twitcha na rzecz Mixera Microsoftu.
Tyler "Ninja" Blevins, streamer znany przede wszystkim z transmitowania rozgrywek Fortnite'a, zapowiedział wczoraj opuszczenie najpopularniejszej platformy do streamowania na rzecz Mixera. Informacje przekazał za pomocą swojego Twittera, na którym mogliśmy obejrzeć film z wyreżyserowaną konferencją.
Ze słów Tylera wynika jednoznacznie, że dla "nowej" platformy będzie streamował na wyłączność. To tylko utwierdza nas w przekonaniu, że Ninja z Mixerem szybko się nie pożegna.
Warto tutaj dodać, że właścicielem platformy jest Microsoft, który nabył do niej prawa w 2016 roku. Przed tym była własnością firmy Beam. Rok po zmianie właściciela trafiła na konsolę Xbox One i urządzenia z Windowsem 10 na pokładzie. Obecnie Mixer cieszy się mniejszą popularnością od Twitcha. Można to zaobserwować na podstawie samych widzów. U giganta liczby sięgają kilkuset tysięcy, a w przypadku platformy Microsoftu kilkudziesięciu. Dodam tylko, że są to wartości zmienne, ale zawsze niekorzystne dla Mixera.
Nie poznaliśmy dokładnych informacji na temat współpracy. Streamer twierdzi, że dalej pozostaje sobą, ale będzie działać po prostu na innej platformie. Co może jednak zaskakiwać, bo Belvins był twarzą Twitcha, na którym osiągał fantastyczne wyniki - w kwietniu 2018 roku uzyskał 5 milionów obserwujących i ok. 250 tysięcy subskrypcji, co przekłada się na ponad 800 tysięcy dolarów przychodu.
Z drugiej strony mamy do czynienia z Microsoftem, który mógł sypnąć niezłą forsą. Podobnie wykorzystano wizerunek Tylera przy promowaniu Apexa. Za samo streamowanie gry miał otrzymać milion dolarów.
Apex Legends - Official Cinematic Launch Trailer
Co ciekawe, na wieści szybko zareagował sam Twitch, który sprawił, że konto Blevinsa straciło zweryfikowany status.
Fani mogą już subskrybować konto gracza na platformie Microsoftu, na której do wykorzystania jest darmowa subskrypcja na limitowany czas. Prawdopodobnie wielu już z niej skorzystało, ponieważ liczba obserwujących nowy kanał streamera przekroczyła 230 tysięcy, a widzowie w tej chwili szturmują czat. Zobaczymy, czy to wpłynie na popularność Mixera, bo streamerowi ta zmiana raczej wyjdzie na dobre.