Mistrzostwa Świata World of Tanks już trzeci raz z rzędu odbędą się w Polsce. I trzeci raz w innym miejscu Warszawy
Wygląda na to, że impreza Grand Finals już na stałe wpisała się w kalendarz polskich branżowych eventów. Tylko cały czas nie może sobie znaleźć konkretnego miejsca.
Katowice mają Spodek, gdzie odbywa się rosnący z roku na rok Intel Extreme Masters. Poznań to Międzynarodowe Targi Poznańskie, które pomieszczą właściwie wszystko, z PGA i Pyrkonem na czele. A Warszawa? Tutaj zaczynają się schody, co widać właśnie w przypadku Grand Finals czy debiutującego na jesień 2015 Warsaw Games Week - w stolicy nie ma dogodnego miejsca na tego typu imprezy.
Pierwsze Grand Finals odbyło się w Multikinie w Złotych Tarasach. Z racji dosyć kameralnej atmosfery było to dobre rozwiązanie, ale im więcej Wargaming inwestuje w esport (podczas sezonu 2015-2016 ponad 3 mln dolarów) , tym większe są ich finały. Te w 2015 roku odbyły się więc w halach warszawskiego Expo, gdzie pojawiło się już 15 tys. ludzi. Tegoroczne przeniosą się natomiast na Torwar. Czy to lepszy wybór niż Expo? Na pewno lepiej skomunikowany, choć rozmiarami konkurencji nie deklasuje. Hala mieści niespełna 5 tys. ludzi, nie zdziwiłbym się więc, gdyby w kulminacyjnym momencie nie wszyscy się do niej zmieścili. Zwłaszcza, że dwudniowy event jest w pełni darmowy, a zapowiadane konkursy z nagrodami zachęcą do przyjścia sporo młodzieży.
Takie tłumy budują atmosferę, ale z drugiej strony skutecznie uniemożliwiają swobodne cieszenie się eventem. A alternatywy w stolicy zbytnio nie ma, co może być przeszkodą w dalszym rozwoju Grand Finals czy wspomnianego już WGW. Wargaming trzeci raz z rzędu zmienia miejscówkę szukając najdogodniejszej lokalizacji. Organizatorzy WGW, którzy już zapowiedzieli drugą edycję, też mocno zastanawiają się nad lokalizacją. Bo skoro ich pierwsze targi, bez żadnej tradycji, sprowadziły 19 tys. odwiedzających, to co będzie w tym roku? I najważniejsze, gdzie?
Wracając do Grand Finals 2016. Impreza odbędzie się 8 i 9 kwietnia. Na miejscu zmierzy się 12 najlepszych drużyn z całego świata. Oprócz miejsca imprezy, zmieniły się też nieco zasady:
Przy okazji zapowiedzi Grand Finals 2016 warto przypomnieć sobie, jak wyglądała zeszłoroczna edycja. Wygrała wtedy drużyna HellRaisers złożona głównie z zawodników z Rosji i Ukrainy. W poprzednim sezonie ligi zdobyli brązowy medal. W zeszłym pokonali dotychczasowych mistrzów świata. Jak będzie w tym roku? Jak zostanie rozdysponowana wynosząca 1,3 mln zł pula nagród? Przekonamy się w kwietniu. Jeżeli w skutek ścisku nie na żywo na Torwarze, to na Twitchu, razem z milionami innych widzów.
Paweł Olszewski