Stworzenie prototypu, który widzicie na filmiku zajęło studentom trzy miesiące.
Nie wiem, czy bardziej przypomina on wyprane z kolorów i uproszczone Mirror's Edge czy trójwymiarowego Canabalta, ale pomysł nie jest zły. Gdyby zmusić graczy do bardziej zróżnicowanych ruchów, niż uniki i skok, gra mogłaby spokojnie trafić do cyfrowej dystrybucji. Nie wiadomo, czy tak się stanie, ale przecież przed szóstką autorów jeszcze przynajmniej kilka lat studiowania...
[via GameSetWatch]
Maciej Kowalik