Ministerstwo Gospodarki chce wspierać polską branżę gier

Ministerstwo Gospodarki chce wspierać polską branżę gier

Ministerstwo Gospodarki chce wspierać polską branżę gier
marcindmjqtx
27.09.2012 12:26, aktualizacja: 05.01.2016 16:34

Na wczorajszym spotkaniu z przedstawicielami polskiej branży gier wicepremier Waldermar Pawlak zapowiedział działania mające ułatwić twórcom tworzenie gier nad Wisłą.

Serwis Ekonomia24.pl cytuje wypowiedź ministra gospodarki i wicepremiera Waldemara Pawlaka:

Producenci gier przetwarzają fantazje i marzenia na pieniądze. Dlatego zostali wprowadzeni na listę branż, które mają być silną stroną naszej gospodarki (...) Wierzę, że już niedługo będziemy mogli, dzięki grom komputerowym, pokazywać nasz kraj na świecie z zupełnie innej strony. Wśród proponowanych przez ministerstwo działań znalazły się takie jak: finansowanie i pomoc w wyjazdach na zagraniczne targi branżowe (na początku takie jak CeBIT, w przyszłości mają być to imprezy bardziej "growe"); zmiany w prawie, które mogłyby umożliwić legalne działanie serwisów w rodzaju Kickstartera, organizujących zbiórki pieniędzy na różne projekty; wspieranie dotacjami tworzenie kursów na uczelniach publicznych i prywatnych, na których ludzie mogliby się uczyć robienia gier.

W przyszłości ma powstać Krajowa Izba Gospodarki Cyfrowej, zrzeszenie przedsiębiorców z branży gier. Zadania izby miałyby być podobne: promocja gier za granicami, organizowanie kursów etc.

To miało być dopiero pierwsze tego rodzaju spotkanie. Z tej okazji oficjalna strona ministerstwa dorobiła się nawet taga "gry wideo".

Obecni na spotkaniu przedstawiciele polskiej branży oceniają je z umiarkowanym optymizmem. Studio One2Tribe napisało na swoim Facebooku:

1. Super, że się odbyło (zobaczyć wszystkich w jednym miejscu - bezcenne) 2. Wymieniliśmy nadzieje, oczekiwania i uwagi (bezcenne x 2) 3. Czujemy, że "coś z tego będzie" (bezcenne x 3). Zapytany przeze mnie o komentarz Artur Kurasiński, organizator kursów Digital Frontier ocenia:

Może nie było konkretów takich jakich się spodziewaliśmy, ale to pierwsze spotkanie i to do tego z premierem, na którym poruszone zostały istotne sprawy, które blokują branżę (i to nie tylko ze względu na małe firmy bo był tez CDP). Piotr Żygadło, wiceprezes krakowskiego Artifex Mundi, producenta popularnych gier typu point and click, stwierdził:

Ogólnie to osobiście zgadzam się z opiniami, że lepiej, żeby władza nie przeszkadzała - nawet niech już nie pomaga. Są jednak tematy, gdzie prawo strasznie przeszkadza. To np. temat drukowania paragonów przy sprzedaży gier w wersji elektronicznej (czyli w sklepach internetowych). Albo temat blokowania przez prawo croudfoundingu. Albo bardzo niefajne przepisy dotyczące podatku u źródła (na podstawie ustawy z lat trzydziestych ubiegłego stulecia).

Może nie każdy z tych tematów dotyczy każdego - ale wcześniej czy później zacznie. Np. jak nasze firmy zaczną być coraz większe i sprzedawać gry bez pozbywania się IP. Temat dopłat czy ulg jest tematem wtórnym (przynajmniej dla mnie). Budzi dużo emocji, ale na tym spotkaniu nikt z władz nie sugerował ulg czy dopłat. Owszem - było o pomocy np. w temacie wystawiania się, ale to trochę inny temat (brak pomocy bezpośredniej).

Źródło: Ekonomia24

Konrad Hildebrand

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)