Milion lat niewoli za sam fakt narodzin. Nowy zwiastun Freedom Wars obiecuje zachodnią premierę
Daty co prawda jeszcze nie znamy, ale informacje są jak najbardziej oficjalne.
Freedom Wars to japońskie RPG akcji, które przeniesie nas w rok 102013. Nasz świat skonsumował wszystkie swoje naturalne zasoby, przez co ludzkość musi walczyć o przetrwanie, żyjąc w podziemnych państwach-miastach zwanych Panoptikonami. Ekstremalne sytuacje rodzą ekstremalne rozwiązania, tak więc w świecie Freedom Wars każdy nowonarodzony obywatel jest automatycznie skazywany na milion lat niewoli i pracy dla danego Panoptikonu. Tak samo jest z przestępcami, a w tych warunkach zostać jednym z nich nie jest trudno. Wystarczy, że ktoś nas oskarży.
Tak więc Ziemia w ruinie, społeczeństwo patologiczne, a my jako jeden z ponad 100 milionów przestępców musimy jakoś wywalczyć sobie wolność, prawa i przy okazji spróbować uratować świat oraz piękną dziewczynę, która może okazać się kluczem do wszystkiego. Brzmi bardzo jrpg'owo, ale tak ma być. Za produkcję odpowiedzialne jest Sony, a gra trafi wyłącznie na PS Vita.
Co do samej rozgrywki - Freedom Wars zostało zaprojektowane z myślą o zabawie z innymi graczami. Mowa zarówno o współpracy jak i rywalizacji. Poszczególne Panoptikony walczą ze sobą o zasoby, a my w tym pomagamy wypełniając różnego rodzaju misje i zadania. Gra przypomina nieco konstrukcją Monster Huntera, ale to zamierzony zabieg. Japończycy już grają, a Famitsu wystawiło grze 35/40. Ja wiem, że na prym japońskich rpg na zachodzie nie mam już co liczyć, ale każda informacja o wizycie tego gatunku w naszych rejonach cieszy mnie niezmiernie.
[źródło: Polygon]
Karol Kała