Milion graczy stawiło czoła pełnej wersji Dead Cells

Nigdy nie zgadniecie, na której platformie ten roguelike sprzedaje się najlepiej!

Milion graczy stawiło czoła pełnej wersji Dead Cells
Adam Piechota

25.03.2019 16:53

Deweloperzy z Motion Twin wykorzystali swoją chwilę na tegorocznym Game Developers Donference, by pochwalić się, że ich mały hit przekroczył już magiczną barierę miliona sprzedanych egzemplarzy. W sierpniu zeszłego roku wyszedł z długiego okresu early access, podbił serca recenzentów (u nas zgarnął „warto”, długo tłumaczyłem z jakiego powodu) i znalazł się na wielu listach najważniejszych tytułów roku. Taki wynik zapewnia spokojne kilka lat zespołowi, który „nie był wtedy w najlepszym stanie” - Dead Cells stanowiło ich „ostatnią próbę” po kilku wcześniejszych (głównie mobilnych) porażkach finansowych.

The story behind Dead Cells - Motion Twin | Levels

Ale spodziewaliście się tutaj na pewno zdania „a to wszystko dzięki premierze na Switcha”, prawda? A widzicie - 60% owego miliona to wersje pecetowe. Pstryczek jest dopiero na drugiej pozycji, choć Sébastien Bénard z Motion Twin nie ukrywa, że rządzi wśród wszystkich trzech wersji konsolowych. Co my akurat wiemy od dawna, a kilka dni temu humorystyczny rogalik trafił nawet na listę dziesięciu najpopularniejszych pozycji w eShopie, obok takich przebojów, jak Hollow Knight, Celeste czy Stardew Valley. Co odrobinę dziwi, jeśli bierzemy pod uwagę, że przenośna wersja męczyła się początkowo z odczuwalnymi spadkami klatek na sekundę, podczas gdy na PS4 i Xboksie śmigała jak rozgrzane masełko na patelni.

Cechą gatunku jest również to, że popularność zdobywa powoli, za to graczy więzi przez długi, dłuuugi czas. A Dead Cells za chwilę otrzyma sporych rozmiarów DLC, Rise of the Giant, którego cena - 0 zł - powinna na chwilę ponownie skupić uwagę dużych mediów oraz zachęcić do zabawy kolejne tysiące ryzykantów. Jako że lubimy wszelkie historie z happy endem, z przyjemnością o tym piszemy, a nawet zachęcamy do ewentualnego nadrobienia zaległości. Tylko szykujcie się na przypomnienie podstaw filozofii „git gud", jeśli spróbujecie.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Komentarze (1)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.