Miłego dnia. A teraz gińcie

Ze sztucznymi inteligencjami zawsze jest ubaw. Zwłaszcza gdy się zbuntują: mordują naukowców, wypuszczają śmiertelne wirusy, zagrażają życiu na Ziemi. A gdyby ten jeden raz zamiast próbować ich powstrzymać wcielić się w jedną z nich?

marcindmjqtx

11.01.2011 | aktual.: 08.01.2016 13:23

I am an Insane Rogue AI pozwala wcielić się w rolę szalonej, zbuntowanej SI, która próbuje przejąć kontrole nad kolejnymi, losowo generowanymi ośrodkami badawczymi. Aby tego dokonać, gracz musi zhakować rozsiane po kompleksie komputery, a następnie włamać się do centralnego mainframe'u.

Na drodze do zwycięstwa, czyli światowej dominacji, stoi personel ośrodków: naukowcy, technicy, strażnicy, a z czasem cyber-ninja, komandosi czy rudowłose hakerki. Każdą misję gracz rozpoczyna z określoną pulą środków, które przeznacza na włamywanie się do komputerów, przeładowywanie systemów oświetlenia, czy hakowanie robo-strażników lub wieżyczek obronnych. W końcu nic tak nie mówi naukowcowi, że nie jest tu mile widziany, jak agresywne roboty.

Wraz z przechodzeniem coraz bardziej skomplikowanych etapów, gracz wynagradzany jest kasą, którą może przeznaczyć na dodatkowe umiejętności. Po co męczyć się z hakowaniem pilnie strzeżonych komputerów, skoro można wywołać awarię zraszaczy, które sprawią, że trefne jednostki się usmażą? Przywołanie pająko-droidów lub rozpylenie na danym piętrze trującego gazu też się zawsze przydaje.

Zasady są proste, ale metody osiągnięcia zwycięstwa są na tyle zróżnicowane, aby zapewnić rozrywki na dłuższy czas. Zwłaszcza, że grę można skończyć na dwa sposoby: "dobry" i "zły", z czego ten pierwszy wymaga masy cierpliwości. Czy będziecie w stanie powstrzymać swoje mordercze zapędy aby pokojowo opanować Ziemię?

I am an Insane Rogue A.I. jest wreszcie hołdem złożonym takim postaciom jak HAL 9000, Shodan czy GLaDOS. Tylko tutaj lektor przeczyta komunikat alarmowy o treści jaką sami sobie wymyślimy. Moim ulubionym było "muhahahahha".

W I am an Insane Rogue A.I. zagracie tutaj Świat jest moją ostrygą. Ostrygi są pyszne.

Konrad Hildebrand

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.