WAŻNE
TERAZ

Pogrzeb papieża Franciszka. Śledź relację Wirtualnej Polski

Mike Morhaime wypowiedział się o crunchu w Blizzardzie i przyczynach anulowania Titana

Titana miały zabić zbyt duże ambicje developerów.

Mike Morhaime wypowiedział się o crunchu w Blizzardzie i przyczynach anulowania Titana
Krzysztof Kempski
SKOMENTUJ

Mike Morhaime po zakończeniu przygody w Blizzardzie dalej udziela się w branży - ostatnio na przykład w Barcelonie podczas Gamelabu. Developer opowiedział przede wszystkim wprost o anulowanym Titanie, który miał być następcą WoW-a. Jego zdaniem firma rzuciła naprawdę spore siły, żeby stworzyć nowoczesne MMO w nowym uniwersum i pracowało nad nią latami.

Projekt miały zabić ostatecznie problemy produkcyjne. Silnik gry nie był gotowy na stawiane przed nim wyzwania, a zespół cały czas rósł i po prostu nie było miejsca na przestoje i przerabianie narzędzi. Overwatch był dla developerów najprostszym wyjściem z sytuacji. Przynajmniej część ich pracy nie poszła na zmarnowanie, a przy okazji udało się stworzyć coś, co spodobało się też graczom.

Obraz

Morhaime stwierdził też, że jego zdaniem Blizzard nieco przespał wzrost popularności gier typu MOBA, a także wypowiedział się na temat crunchu (temat pojawił się już dzisiaj przy okazji Black Opsa IIII). Ocenił go jako ważny element dla rozwoju swojej firmy, które pozwoliło Blizzardowi osiągnąć obecną pozycję.  Brzmi to niezbyt dobrze, ale to, o czym mówi Morhaime ma wbrew pozorom trochę sensu.

W swojej wypowiedzi powołuje się bowiem na czasy Silicon & Synapse, założonej w 1991 roku spółki, która dopiero po trzech latach zmieniła się w Blizzarda. Morhaime wspomina, że autorzy pracowali nad swoim tytułem całymi dniami właśnie dlatego, że nie byli wielką firmą i tak naprawdę powodzenie ich pierwszego projektu miało zadecydować o być albo nie być. W przypadku większej firmy jeden tytuł, nawet wysokobudżetowy, nie zawsze decyduje o jej dalszym istnieniu. Jego zdaniem firmy radzą sobie też coraz lepiej z problemem, przede wszystkim organizując czas pracy. Tak, by nie trzeba było już mimo wszystko jak za dawnych lat siedzieć całymi dniami w firmie. Szkoda tylko, że po coraz większej liczbie wpisów na ten temat, można w te słowa coraz bardziej wątpić.

Krzysztof Kempski

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne