Miesiączka - sierpień 2009

Coś ta Miesiączka ostatnio naprawdę nieregularna. Za taki stan rzeczy nie jest odpowiedzialny nikt, poza niżej podpisanym, toteż ze swojej strony serdecznie przepraszam. I skoro mamy już formalności za sobą, przyjrzyjmy się sierpniowi. Środek lata, to środek sezonu ogórkowego. Przynajmniej w teorii, bo zbiega się to również ze środkiem sezonu targowego. A ten okres jest bardzo gorący.

1. Gamescom. I w zasadzie nie trzeba więcej mówić. Lipsk pożegnał się z targami godnie, ale to co pokazano w Kolonii przeszło chyba wielu najśmielsze oczekiwania. Istne zatrzęsienie gier, masa ludzi, piękne miasto, letnia pogoda, pyszne piwo... Zalet mnóstwo, dla nas najważniejsze zaś (oczywiście) te pierwsze - o nich pisaliśmy mnóstwo, wiele gier widzieliśmy, wiele ograliśmy i o nich wszystkich możecie poczytać klikając w podlinkowanego wyżej taga. Umarł król, niech żyje król - Gamescom to oficjalnie największa impreza growa na świecie i tej wersji się trzymajmy też za rok.
2. Polskie lokalizacje. Owszem, jest ich coraz więcej, ale w ostatnim miesiącu dowiedzieliśmy się, że praktycznie wszystkie najgłośniejsze z najgłośniejszych hitów nadchodzących miesięcy będą po polsku. Heavy Rain, Uncharted 2, Assasin's Creed 2, Splinter Cell: Conviction, Forza 3, Microsoft zapewnia też o kolejnych pracach w toku... Aż chce się kupować gry. A im więcej osób je kupi, tym będzie więcej lokalizacji i, co najważniejsze, niższe ceny. Idziemy ku dobremu!
3. Obniżki cen. Słyszeliśmy o nich wcześniej, ale słowo ciałem stało się w sierpniu. Sony pokazało zupełnie nową konsolę, Microsoft nieco zmodyfikował swoją ofertę, a wszystko to w niższych niż dotychczas cenach. Ja już swoje konsole mam, natomiast nie jest powiedziane, że nigdy się one nie zepsują. A dodatkowo mnóstwo ludzi czekających na obniżkę zapewne teraz zdecyduje się na zakup. Do czego to prowadzi? Patrz punkt wyżej.