Microsoft znowu przypomniał sobie o kiepskim "krzyżaku"?

Jakby nie patrzeć pad (czy jakikolwiek inny kontroler) to bardzo ważny składnik frajdy płynącej z grania. Bez niego jest ono przecież niemożliwe, a źle funkcjonujące gałki czy przyciski potrafią zabić przyjemność z choćby najlepszej produkcji. Wie o tym każdy, kto próbował kręcić ćwierćkółka w Street Fighter 4 na krzyżaku pada od 360. Wygląda na to, że Microsoft zamierza coś z tym zrobić. Znowu

Tak, tak - znowu, bo przecież mieliśmy już zielonego pada, który miał sprawić, że miłośnicy PES spojrzą łaskawszym okiem na konsolę Microsoftu. Niestety, moje rozczarowanie było spore, bo poza hipnotyzującą kolorystyką nie odnotowałem znaczących zmian.

Jeśli jednak potwierdzą się plotki Joystiqa, to tym razem nie będę musiał się zastanawiać, czy naczelny na pewno podesłał nowego pada. Ulepszoną konstrukcję poznamy bowiem po tym, że d-pad będzie można obrócić o 90 stopni, co sprawi jednocześnie, że podniesie się on o ćwierć cala (6mm). Czy to wystarczy do wymiatania w bijatykach? Stop, zadałem złe pytanie. Czy ktoś, komu zależy na wymiataniu w bijatykach nie kupił sobie jeszcze arcade sticka?

Nie zrozumcie mnie źle, z chęcią przywitałbym usprawnionego krzyżaka, ale wolałbym po prostu zmianę jego konstrukcji niż wydziwianie z przekręcaniem tarczy.

Maciej Kowalik