Microsoft zaniedbuje gry niezależne?
Po raz kolejny podniosły się głosy, że Microsoft nie poświęca należytej uwagi Xbox Live Indie Games. Jeśli gra w tydzień dzień zarabia na Steam więcej, niż przez półtora roku na Xboksie, to coś może być na rzeczy.
Tym razem zarzuty w stronę Microsoftu kieruje Robert Boyd, autor dwóch nieszablonowych gier RPG: Cthulhu Saves the World i Breath of Death VII. Jego zdaniem firma powinna bardziej przykładać się do promowania niezależnych gier.
Xbox Live Indie Games to świetne rozwiązanie dla nowych deweloperów. Jest tanie, łatwe do nauczenia i ma świetną społeczność ludzi, gotowych sobie pomagać. Jeśli chodzi jednak o zarabianie pieniędzy, to moim zdaniem nie jest to odpowiednia platforma. Dlaczego? Jeśli kiedykolwiek próbowaliście znaleźć coś w katalogu Indie Games, to na pewno znacie odpowiedź:
Prawie każdy może opublikować tam grę i prawie każdy to robi. W efekcie usługa postrzegana jest jako pełna śmieci. Niska cena i zalew produktów przypomina AppStore połączony z kiepską czytelnością cyfrowych sklepów Nintendo. Nic dziwnego, że większość gier sprzedaje się słabo. Boyd nie jest pierwszym twórcą, który narzeka na brak promocji gier niezależnych, ale Microsoft zdaje się nic sobie z tego nie robić. Niezależni autorzy wzięli więc sprawy w swoje ręce rozpoczynając w zeszłym roku akcję Indie Games Winter Uprising, w ramach której promowane były najlepsze produkcje. Nie inaczej będzie tego lata, kiedy wystartuje Indie Games Summer Uprising.
Społeczność zebrała się i w głosowaniu wyłoniła 8, jej zdaniem najlepszych tytułów. Pierwszego sierpnia rozpocznie się głosowanie na dwa dodatkowe tytyłu, a wybrane gry trafią do Xbox Live Indie Games na przełomie sierpnia i września.
To oddolna inicjatywa twórców, którzy widząc nieporadność Microsoft sami postanowili promować swoje gry. Na ile starczy im zapału? Boyd widzi przyszłośc Xbox Live Indie Games raczej w szarych barwach:
Wydaje mi się, że Indie Games miało ułatwić twórcom start, by później sprawdzali się w grach Xbox Live Arcade. I faktycznie, gry niezależne ułatwiają start, ale by odnieść sukces trzeba rozglądać się za innymi platformami. Chcecie dowodu, że Boyd ma rację zarzucając Microsoftowi brak dobrych chęci? Poszukajcie zakładki Xbox Live Indie Games na swoich polskich kontach...
[via Next-Gen.biz, IndieGames Uprising]
Maciej Kowalik