Zamieszania wokół włamań na Xbox LIVE ciąg dalszy.
Zamieszania wokół włamań na Xbox LIVE ciąg dalszy.
Zamieszania wokół włamań na witrynę Xbox LIVE ciąg dalszy
Jasona Coutee twierdził, że przyczyną ostatnich włamań do Xbox LIVE mogą być słabe zabezpieczenia na stronie Xbox.com. Wygląda na to, że nieoficjalnie je poprawiono.
Sam Coutee twierdzi, że choć Microsoft nie przyznał się do błędu, to jednak zmienił sposób w jaki działa logowanie na rzeczonej stronie. Choć cały czas łatwo ominąć zabezpieczenie captcha, to jednak teraz serwer przestaje odpowiadać na próby zalogowania po 20 nieudanych próbach. To powinno skutecznie zablokować ataki typu brute force.
Co na to Microsoft? Cóż, oficjalnie twierdzi, że za włamaniami do LIVE nie stał żaden problem z związany z Xbox.com i że witryna jest bezpieczna. Dla firmy bezpieczeństwo użytkowników jest najważniejsze i tak dalej, i tym podobne, wiadomo, standardowa odpowiedź piarowca.
Oficjalnie czy nie, Xbox.com jest bezpieczniejsze niż wcześniej. To zawsze dobra wiadomość.
W poprzednim tygodniu informowaliśmy o przypadku Jasona Coutee, który twierdził, że przyczyną ostatnich włamań do Xbox LIVE mogą być słabe zabezpieczenia na stronie Xbox.com. Wygląda na to, że nieoficjalnie je poprawiono.
Sam Coutee twierdzi, że choć Microsoft nie przyznał się do błędu, to jednak zmienił sposób w jaki działa logowanie na rzeczonej stronie. Choć cały czas łatwo ominąć zabezpieczenie captcha, to jednak teraz serwer przestaje odpowiadać na próby zalogowania po 20 nieudanych próbach. To powinno skutecznie zablokować ataki typu brute force.
Co na to Microsoft? Cóż, oficjalnie twierdzi, że za włamaniami do LIVE nie stał żaden problem z związany z Xbox.com i że witryna jest bezpieczna. Dla firmy bezpieczeństwo użytkowników jest najważniejsze i tak dalej, i tym podobne, wiadomo, standardowa odpowiedź piarowca.
Oficjalnie czy nie, Xbox.com jest bezpieczniejsze niż wcześniej. To zawsze dobra wiadomość.
[via eurogamer]
Tomasz Kutera
