Microsoft: używane gry to część ekosystemu
Przy całej tej nagonce na używane gry i czytaniu o sposobach na wykończenie rynku wtórnego przez wydawców miło czasami przeczytać zdanie nieco odmienne.
26.02.2009 | aktual.: 15.01.2016 14:28
Jestem fanem ekosystemu jako całości. Widzę pozytywy w tym [używanych grach], ponieważ rozumiem, że w ten sposób więcej osób może dotknąć, pobawić się i doświadczyć gry, do której w innym przypadku nie mieliby dostępu. Tak o rynku wtórnym w wywiadzie dla GI.biz wypowiedział się Chris Lewis z Microsoftu. W źródłowym tekście można też przeczytać o tym, że najlepszą metodą na zniechęcenie ludzi do sprzedawania swoich kopii gier, to przygotowanie i wpuszczanie przez wydawców ciekawego DLC. Przykład Burnouta podawaliśmy nie raz, teraz z kolei mamy Lost and Damned do GTA IV. Rozwiązanie to wydaje się działać. O cyfrowej dystrybucji i cenach pisaliśmy już nie raz, więc tym razem nie będziemy się powtarzać.