Microsoft twierdzi, że jednak chce pomóc niezależnym grom
Wraz z premierą nowego interfejsu Xboksa 360, Microsoft dokonał przemeblowania w kolejności zakładek swoich sklepów na Xbox Live i tego, co gdzie się znajduje. Nowa lokalizacja działu "Indie Games" wywołała sprzeciw twórców, jednakże Microsoft twierdzi, że to wszystko dla ich dobra.
04.11.2010 | aktual.: 06.01.2016 15:25
Przypomnijmy: Indie Games to zakładka do której trafiają gry tworzone przez ludzi przy pomocy Microsoft XNA. Gier jest tam sporo, w większości nie wartych uwagi, ale od czasu do czasu trafiają się tam takie perełki jak Lumi czy platformówki Arkedo.
Dotychczas zakładka znajdowała się na pierwszej "karcie" Xbox Live Marketplace, na tym samym poziomie co gry Arcade, Games on Demand czy wersje demonstracyjne. Teraz jednak Microsoft postanowił wrzucić Indie Games nieco głębiej, do działu Speciality Shop, gdzie można znaleźć sklepiki z piosenkami do gier muzycznych, ubrankami do awatarów, a także zapomnianym przez Boga i graczy Game Room.
Zdaniem części twórców, nowy układ sprawia, że do działu zajrzy znacznie mniej użytkowników konsoli, a przez to ich gry kupi mniej osób. Microsoft twierdzi, że jest zupełnie odwrotnie:
Od momentu startu Awatarów, użytkownicy Xbox Live ponad 290 milionów razy dokonali zmiany w ubraniach swoich Awatarów, więc spodziewamy się, że wiele osób będzie regularnie odwiedzać sekcję Speciality Shops. Dodatkowo, pozycje z kategorii Indie Games są wyświetlane zbiorczo w podsumowaniach najlepiej sprzedających się gier na XBL w witrynie Xbox.com.
Czyli, na gry z zakładki Indie Games będą się natykać osoby szukające ubranek do Awatarów, a nie szukające gier. Tych pierwszych na pewno będzie sporo, biorąc pod uwagę, ile gier na Kinecta będzie wykorzystywało xboksowe ludki jako postacie. Dla mnie, jako dla osoby, która lubi gmerać w tych mniejszych gierkach nie ma to większego znaczenia - i tak będę tam zaglądał.
A inni, bardziej przypadkowi klienci? Trudno ocenić. Na pewno sklepik z niezależnymi grami jest teraz "głębiej", z drugiej, został ustawiony tuż obok sklepiku z Awatarami, niczym gumy do żucia lub batony przy kasie - zawsze ktoś rzuci na nie okiem.
A Wy jak mocno kochacie zakładkę Indie Games?
Konrad Hildebrand