Microsoft rozmawia z organizacją gejów i lesbijek nt Xbox Live
Pamiętacie jeszcze oburzenie pewnej lesbijki na fakt, że nie może podać swojej orientacji seksualnej na Xbox Live tak, by nie spotkać się z ostrą reakcją pozostałych graczy? Temat powraca, bo na ostatnim podcaście Majora Nelsona Larry Hryb z Microsoftu oraz Stephen Touluse, szef moderatorów Xbox Live, zdradzili, że firma rozmawia nt swojej usługi sieciowej z organizacją Gay & Lesbian Alliance Against Defamation (GLAAD). Touluse opisał te rozmowy w sposób następujący:
Nie mogę mówić o czym dokładnie dyskutujemy z wyjątkiem tego, że dostarczamy im mnóstwa informacji o tym co teraz robimy, dlaczego to robimy i jak to robimy. Po tym pytamy ich jak możemy robić to lepiej. I mamy kilka pomysłów. Rozmowy były super, super pomocne. Myślę, że było to wielkie przedsięwzięcie. Justin i Jeffrey z GLAAD naprawdę docenili włożony przez nas wysiłek - i mieli wiele wspaniałych pomysłów, na przykład poruszali tematy, o których w ogóle dotąd nie myśleliśmy.Czy to znaczy, że wkrótce będzie można na Xbox Live zdeklarować się jako gej lub lesbijka? Nie wiem, ale mam nadzieję, że nie. Po raz kolejny powtórzę, że to nie jest usługa randkowa, by komuś to było naprawdę do szczęścia potrzebne. Boję się jednak, że w myśl politycznej poprawności coś takiego nastąpi. Jestem przeciw, gdyby mnie ktoś pytał.
[via Kotaku]