Microsoft pokazał nam jak powinno się grać w Forza Motorsport 4
Większość z Was sprawdzi Forza Motorsport 4 na padzie, niektórzy wyciągną kierownicę. Jednak taki zestaw, jaki pokazał nam Microsoft, to sen każdego maniaka wirtualnych wyścigów.
Jak się grało? Świetnie, ale szczegóły znajdziecie w recenzji i odpowiedziach na pytania. Zestaw, na którym testowałem Forza Motorsport 4 składał się z trzech konsol 360, trzech telewizorów, przestrzennego sprzętu audio, Kinecta oraz naprawdę konkretnej kierownicy z pedałami, osadzonej w gustownym stelażu z fotelem kubełkowym. Idea przyświecała firmie dość prosta - stworzyć "symulator Forza 4". Udało się. Trzy telewizory (jeden wyświetla obraz z przedniej szyby, pozostałe dwa z szyb bocznych) dają niesamowite wrażenie, potęgując przyjemność płynącą z rozgrywki. Gra nabiera wtedy dynamiki, a zderzenia wyglądają jeszcze bardziej realnie.
Zapewne część z Was miała okazję jeździć na podobnym stanowisku przy okazji promocji gry Forza 3 - oby Microsoft "obskoczył" z tym sprzętem Polskę, wkładając tym razem do napędów konsol płyty z czwartą częścią gry.
Myśleliście kiedyś o takim zestawie? A może ktoś z Was właśnie tak jeździ na konsoli?
PS. wybaczcie rozmazany obraz gry na jednym ze zdjęć, ale sami rozumiecie - embargo. Paweł Winiarski