Microsoft patrzy na Halo jak na Gwiezdne Wojny

Microsoft patrzy na Halo jak na Gwiezdne Wojny

Microsoft patrzy na Halo jak na Gwiezdne Wojny
marcindmjqtx
05.02.2009 20:13, aktualizacja: 13.01.2016 17:59

Przyznam się, że zupełnie przegapiłem moment, w którym Microsoft założył Halo Studio. Nie przeszkodziło to na szczęście serwisowi Videogamer przepytać głównego producenta, Jasona Pacea, na tę wesołą okoliczność.

My jako studio patrzymy na Halo jak na nasze Gwiezdne Wojny. Liczymy na to, że seria stanie się tak samo obecna w kulturze popularnej. Nasza wizja wykracza daleko poza FPSy. To jest ogromne uniwersum, zaczęło się tysiące, tysiące lat temu, jest tam wiele ras, z których większości jeszcze nie poznaliśmy. (...) Właśnie dlatego przyszłość marki widzimy tak samo jak każdą inną markę rozrywkową o wielokulturowym zasięgu. Wiemy zatem, że zobaczymy pewnie jeszcze mnóstwo gier osadzonych w świecie Halo. Czy to dobra decyzja? Osobiście mam wątpliwości bo zupełnie nie trafia do mnie design tego świata z plastikowymi, kolorowymi zbrojami czy pokracznymi obcymi. Trochę trąci to wszystko kiczem i wolałbym podobne plany raczej wobec świata Mass Effect (to się jednak nie stanie bo marka należy obecnie do Electronic Arts). Z drugiej strony Halo Wars całkiem udanie zmienia klimat nie koncentrując się na Spartanach (co możecie sprawdzić w wydanym dziś demie) więc jednak można. No i Pace zaznaczył, że nie będzie gry muzycznej z tańczącym Master Chiefem (czyżby przytyczek w stronę Mario?), ale z Gruntami już niewykluczone. W końcu to takie zabawne stworki, prawda?

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)