Jestem pewien, że nic nie może się nawet równać. Halo: Reach będzie największą grą roku 2010. Podobne zdanie miał Geogg Keighley, ale osobiście nie jestem aż tak przekonany. Sam z przyszłorocznych premier najbardziej czekam na StarCrafta II, a oprócz tego zobaczymy jeszcze God of War III czy Final Fantasy XIII. Jak wy myślicie, czy rzeczywiście żadna z tych gier nie ma szans w konkurencji z nową odsłoną Halo?
[via Gamasutra]