Michael Pachter: Nintendo zawaliło sprawę z Wii 2

Dawno nie pisaliśmy o naszym ulubionym analityku, więc czas nadrobić zaległości. Zwłaszcza, że tym razem Michael Pachter mówi całkiem sensowne rzeczy. Oddajemy mu zatem głos.

marcindmjqtx

21.01.2011 | aktual.: 06.01.2016 14:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Z całym szacunkiem, jaki mam dla zarządu Nintendo, myślę, ze zawalili sprawę ze strategią Wii drugiej generacji. Nintendo ma mentalność, wedle której start nowej konsoli oznacza śmierć poprzedniej, co nie jest dobre. Myślę, że najlepszym posunięciem byłoby wydanie Wii 2 i utrzymywanie przy życiu starego Wii. W ten sposób druga generacja byłaby naturalnym ulepszeniem pierwszej. W końcu Mercedes nie przestaje produkować modeli E klasy, bo mają klasę C.  Powinni pozwolić posiadaczom Wii przejść na Wii 2, wyposażone w zabawę przez sieć i multiplayer z Call of Duty, dzięki czemu mogliby konkurować z Xboksem 360. Zamiast tego oddają walkowera na rynku wieloosobowej zabawy na rzecz PS3 i Xboksa 360. Zawsze tak było, ale teraz, gdy pojawiły się Move i Kinect dużo łatwiej wybrać sprzęty Sony i Microsoftu jako konsolę na początek przygody z grami. Kolejne przypuszczenia Pachtera idą jeszcze dalej i nie są zbyt korzystne dla autorów Mario.

Jeśli Nintendo wyda kolejną konsolę w okolicach Bożego Narodzenia 2011 roku, będzie to o dwa lata za późno, a na pewno o rok. To będzie koniec - nie dadzą rady się podnieść. Sprzedaż Wii cały czas będzie spadać, a nie wydaje mi się żeby Wii 2 sprzedało się dobrze. Deweloperzy third party nie będą go wspierać, jeśli nie będzie bardzo podobne do Xboksa 360, dzięki czemu przenoszenie gier między platformami byłoby łatwe. Jeśli zrobią krok naprzód i stworzą sprzęt potężniejszy od PS3 nikt nie będzie robił na niego gier. Jeśli zamierzają emulować Xboksa, co moim zdaniem powinni zrobić, należało zrobić to w 2009 roku. Oczywiście pracownik Wedbush Securites nie twierdzi, że jest nieomylny i przyznaje, że jego słowa mogą okazać się stekiem bzdur. W końcu Nintendo nie raz potrafiło nas zaskoczyć. Poza tym, większość prognoz nie dawało Wii żadnych szans w starciu z konkurencją, a jak się to wszystko potoczyło wiemy doskonale. Pożyjemy, zobaczymy...

Piotr Bajda

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościnintendowii
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.