Gra Sonic the Hedgehog 3, wydana w 1994 roku na konsolę Sega Genesis, jak wiele produkcji z tamtych czasów zawierała wiele zapadającej w pamięć muzyki. Wśród niej - jak spekulowano w sieci przez długi czas - utwory skomponowane przez Micheala Jacksona i współpracującego z nim klawiszowca - Brada Buxera.
Jak mówił na początku czerwca tego roku sam Buxer w wywiadzie dla Abbey Road Institute Paris, do takiej współpracy faktycznie doszło. Ostatecznie jednak Jackson miał nie być zadowolony ze sposobu, w jaki jego kompozycje brzmiały w grze i odstąpił od umowy. W związku z tym, jak podawał Buxer, utwory nie znalazły się w kolejnych wydaniach produkcji Segi.
Informacji tych wciąż jednak nie podawał sam wydawca i ludzie związani z produkcją gry. Dodatkowo nazwisko zmarłego w 2009 roku muzyka nigdy nie pojawiło się na liście płac Sonica. To doprowadziło do spekulacji, według których prawdziwą przyczyną takiego stanu rzeczy były problemy związane z prawami autorskimi lub fakt, że to nie Jackson, a Sega zrezygnowała o zakończeniu współpracy po pierwszych oskarżeniach o molestowanie nieletnich, jakie pojawiły się w stosunku do muzyka.
Teraz dodatkowe światło na sprawę rzucił Yuji Naka, jeden z głównych twórców serii. Napisał na Twitterze, że faktycznie - w pierwszym wydaniu Sonica 3 znalazły się utwory autorstwa Micheala Jacksona, potwierdzając to raz na zawsze. Załączył nawet zdjęcie, które zrobił z helikoptera podczas lotu do posiadłości muzyka.
Dodał jednocześnie, że muzyka ta nie znajdzie się w nowym wydaniu gry. Informacje te potwierdziła community managerka amerykańskiego oddziału Segi, Katie Chrzanowski, podczas transmisji dotyczącej Sonic Origins.
Chociaż niestety nie możemy użyć oryginalnych dźwięków z wersji gry a Segę Genesis, Joun Senoue [wieloletni kompozytor serii] pracował ciężko nad zaadaptowaniem oryginalnej muzyki z 1993 roku na potrzeby Sonic Origins.
Powiedziała. Jak dodała, Senoue wykorzystał w swojej pracy oryginalny układ dźwiękowy Segi Genesis i własną kolekcję cyfrowych taśm audio, by nowa wersja muzyki była jak najbardziej wierna oryginałom. Przy tym jednak utwory skomponowane przez Buxera i Jacksona zostały całkowicie usunięte z nowej wersji.
Jak poinformował w oświadczeniu dla Eurogamera Takashi Iizuka, dyrektor kreatywny serii, powodem rezygnacji z użycia oryginalnych ścieżek dźwiękowych były również problemy techniczne. Według niego duża część danych, które powstały na potrzeby ponad 30-letnich gier, nie nadaje się do wykorzystania w dzisiejszych czasach. Nie da się jednak uniknąć wrażenia, że kwestie praw autorskich i konieczności współpracy z aktualnymi właścicielami praw do twórczości Micheala Jacksona też musiały pełnić jakąś rolę.
Sonic Origins dostępne jest od dzisiaj na konsolach tej i poprzedniej generacji oraz PC.
